Mam na imię Małgorzata,od maja 2015 roku odmawiam Nowennę Pompejańską.Chciałabym napisać teraz o odmówionych intencjach o których jeszcze nie zdążyłam napisać.Muszę się poprawić i pisać na bieżąco.
narkotyki
Narkotyki to plaga naszych czasów. Jak Maryja pomaga wyjść z tej pułapki i być trzeźwym?
Dorota: wyzwolenie z narkotyków
Zmowilam ròzaniec za mojego syna Pawla ktory od lat jest narkomanem ,prosilam o pomoc dla niego .Nie minal miesiac od ukonczenia modlitwy kiedy moj syn powiedzial ze chce isc do osrodka sie leczyc
Małgorzata: Uzdrowienie syna z narkomanii
13 czerwca skończyłam odmawiać pierwszą nowennę pompejańską. Modliłam się w intencji uzdrowienia syna Mateusza z nałogu narkomanii i o jego nawrócenie. Przez 5 lat walczyliśmy z tą chorobą. Bezradnie rozkładaliśmy ręce, nie mając nadziei na pomoc jakiegokolwiek psychologa czy terapeuty uzależnień. Gdy tylko pojawił się problem, szukaliśmy pomocy, ale nie wiedzieliśmy, że w grę wchodzą narkotyki;
Ilona: będę dziękować za każdy dzień syna bez narkotyków.
Witam wszystkich. O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się być może przedziwnym miejscu tj, na terapii dla rodziców dzieci uzależnionych od narkotyków tj w miejscu gdzie wspierają się nawzajem rodzice współuzależnieni.
List: Pragnę nie brać amfetaminy
Nie mam także szczęścia do pracy – często jestem bezrobotny i pochopnie postępuje.
Barbara: Moje świadectwo na siłę Nowenny Pompejańskiej
Szczęść Boże.
Chciałabym podzielić się z Wami moim świadectwem.
Nowennę Pompejańską odmawiałam pięciokrotnie.
Pierwsza Nowenna była w intencji mojego męża, który po utracie pracy przez kilka miesięcy był bezrobotny. Udało mu się znaleźć pracę jako przedstawiciel handlowy. Było mu bardzo ciężko. Umowa na okres próbny, nieznana na rynku firma, brak dobrych cen, duża konkurencja – to wszystko przyczyniało się do niskiego obrotu od którego była uzależniona dalsza jego praca.