Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

maria: w intencji uzdrowienia duchowego

Maria: W intencji uzdrowienia duchowego

Witam wszystkich serdecznie. Niech nikt nie wątpi w ogromną moc tej Nowenny!

Chciałabym podzielić się swoim doświadczeniem z Nowenną Pompejańską. Niedawno skończyłam odmawiać Nowennę Pompejańską w intencji uzdrowienia duchowego dla mnie i moich najbliższych. Ostatnie lata były bardzo trudne, a w tym roku sytuacja między mną i moim mężem stała się wręcz rozpaczliwa.

Przeczytaj

nisia: nadzieja dla modlących się!

Nisia: Nadzieja dla modlących się!

Zaczynając pierwszą w życiu Nowennę Pompejańską (dziś mam 38 dnień) bałam się strasznie,że zły będzie mocno mieszał,ze nie dam rady tyle czasu trwać w modlitwie i postanowiłam,że kiedy zaczną mnie dopadać chwilę zwątpienia będę wchodziła na tą stronę i będę czytała o wysłuchanych modlitwach. Szczerze mówiąc, właśnie w tym miejscu chciałabym się podzielić pewną niezwykłą rzeczą, która mi się przytrafiła w 13 dniu odmawiania Nowennę Pompejańską. Niektórzy mogą mnie wziąć za psychiczną, bo po wszystkim sama się nad tym długo zastanawiałam, choć płakałam ze szczęścia.;)

Przeczytaj

urszula: po 10 miesiącach bezrobocia zaczynam pracę

Urszula: po 10 miesiącach bezrobocia zaczynam pracę

Nowennę odmawiałam pierwszy raz i bardzo wierzyłam w jej siłę. Na początku nie było łatwo, bo w ogóle nie byłam przyzwyczajona do odmawiania różańca. Z czasem jednak weszło mi to w nawyk i nie stanowiło większego problemu. Odmawiam różaniec rano, w dzień na spacerze i tuż przed zaśnięciem. Pojutrze mam ostatni dzień nowenny, a w przyszłym tygodniu, po 10 miesiącach bezrobocia, zaczynam pracę – taką, o jakiej marzyłam. Wszystkie te łaski zawdzięczam Matce Bożej. Teraz nie wyobrażam sobie dnia bez nowenny. Oczywiście zaraz zaczynam odmawiać nową – i też głęboko wierzę, że Maryja mnie nie opuści.

Przeczytaj