Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Klaudia: Nieszczęśliwy związek

Moja przygoda z nowenną rozpoczęła się od bezsilności i rozpaczy z powodu rozstania z chłopakiem półtora roku temu. Chłopak zostawił mnie z dnia na dzień bez słowa wyjaśnienia, czułam się strasznie niesprawiedliwie i ten ból był dla mnie nie do zniesienia w konsekwencji czego przypomniałam sobie o nowennie (ponieważ już kiedyś przed maturą chciałam ją odmawiać ale nie starczyło mi odwagi a świadectwa innych osób, które pisały o ogromnych trudnościach i przeszkodach zniechęciły mnie).

Przeczytaj

serce

Magdalena: Nareszcie spokój

O nowenne dowiedziałam się przypadkiem. Od kilku lat cierpienie przeszywało moje serce. Zostało rozszarpane przez mojego partnera, którego choć mimo wielkiej miłości do niego, musiałam zostawić i ratować siebie. Ból po tym co mi zrobił nie mijał. Wręcz każdego dnia był silniejszy, a serce jak galareta, otwarta rana każdego dnia otwierało się i ból przeżywał mnie na wskroś.

Przeczytaj

Nikole: Uratowanie związku

Od około miesiąca przed rozpoczęciem nowenny  mój związek z chłopakiem się pogarszał. Przestawał do mnie dzwonić, pisać, spotykać się i to praktycznie z dnia na dzień. Podejrzewałam że kogoś poznał bo wszystko na to wskazywało. Próbowałam szukać w sobie błędów bo może ja coś złego robiłam czy go obraziłam. Chciałam z nim porozmawiać na ten temat lecz on twierdził że wszystko jest ok i że znów coś wymyślam choć naprawdę zmienił się nie do poznania.

Przeczytaj