Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

patrycja: nie mogę już dłużej milczeć!

Patrycja: Nie mogę już dłużej milczeć!

Nowenna Pompejańska towarzyszy nam od ponad roku.  Rozpoczął ją mój chłopak, a później narzeczony  w intencji przemiany swojego serca, byśmy mogli zostać małżeństwem. Później wspólnie podjęliśmy słodki trud tej modlitwy w intencji naszych rodziców, o uzdrowienie relacji. W naszym życiu zaszło wiele zmian, dostąpiliśmy niezliczonej ilości łask w czasie i po zakończeniu odmawiania tej nowenny (m.in. mój chłopak po kilkunastomiesięcznym czasie mozolnych poszukiwań, znalazł miejsce zatrudnienia). Nasi bliscy, także w wyraźny sposób zostali objęci opieką Maryi (moja mama po kilku letnim okresie bezrobocia dostała pracę, mama mojego wówczas chłopaka po wypadku samochodowym zakończonym dachowaniem wyszła bez szwanku, z lekkimi zadraśnięciami). A my w czasie trwania nowenny staliśmy się narzeczonymi, by później w październiku (miesiącu różańcowym) ślubować sobie miłość w Sakramencie Małżeństwa.

Przeczytaj

klaudia: powrót męża do domu

Klaudia: Powrót męża do domu

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się z Internetu, gdy ponad rok temu szukałam modlitw o uratowanie, odrodzenie małżeństwa, gdyż miałam ogromne problemy z mężem i byłam bardzo zrozpaczona. W grudniu 2011 roku mąż zostawił mnie i naszego 3 letniego synka odszedł, nie wiedziałam gdzie jest co robi itd., po 15latach bycia razem, a 7latach małżeństwa. Przeszłam bardzo dużo, byłam załamana, sama się okłamywałam, mimo iż rozsądek podpowiadał mi, że mój ma się ku swojej koleżance, to jednak nie chciałam w to wierzyć. Dużo by pisać co się działo to jedynie wie Bóg i Matka Boska. Wówczas zawierzyłam wszystko Bogu zaczęłam odprawiać swoją pierwszą w życiu nowennę pompejańską w lutym 2012 r. błagając o miłość męża do mnie.

Przeczytaj