Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

nina: matka boża pompejańska ratuje małżeństwo mojego syna

Nina: Matka Boża Pompejańska ratuje małżeństwo mojego syna

Kilka miesięcy temu pisałam o tym jak Matka Boża po pierwszej Nowennie Pompejańskiej, wpłynęła na moją modlitwę, na moją świadomosć spotkania z Matką Najświętszą. Po prostu nauczyłam się pokornej i lepszej modlitwy, niż było to wcześniej. Intencja, o którą modliłam się w powtórnej nowennie, była taka sama-uratowanie od rozpadu małżeństwa mojego syna i synowej. Prośba tym bardziej gorąca, że cierpi na tym nasza wnusia/5-letnia Dominika/.W kilka dni po zakończeniu Nowenny,

Przeczytaj

basia: świadectwo i zmiana życia

Basia: świadectwo i zmiana życia

Osiem lat minęło odkąd dostąpiłam łaski przyjęcia sakramentu chrztu św….. Postaram się nie zanudzać Was opisami szczegółowymi z życia prywatnego i pisać raczej będę ogólnikowo taki zarys mego życia i przede wszystkim tego jak na mnie wpłynęła Głównie modlitwa tudzież Nowenna Pompejańska… Otóż, jak pewnie wielu przechodziłam w swoim życiu różne problemy…

Przeczytaj

małgorzata: delikatność panienki niepokalanie poczętej

Małgorzata: delikatność Panienki Niepokalanie Poczętej

Długo zwlekałam z napisaniem tego, co dla mnie uczyniła Matka Boża. Jeszcze 2,5 roku temu znalazłam się w trudnej sytuacji z pracą, małżeństwo się sypało itp rzeczy. Muszę tutaj wspomnieć tylko, choć jest to temat bardzo obszerny, o tym, że miałam styczność z tzw. nurtem New Age. Doznałam wielkiej łaski od Pana Jezusa, że  o t w o r z y ł y  mi się oczy na te sprawy. Byłam wiedziona od lat to i moja czujność była słaba. W związku z tym doświadczeniem często zaglądałam na strony „Katolik” i tam ciągle była reklamowana Nowenna Pompejańska.

Przeczytaj

kasia: maryja w tak krótkim czasie przemieniła serce mojego męża

Kasia: Maryja w tak krótkim czasie przemieniła serce mojego męża

Chciałam podzielić się ogromem łask, które spłynęły na mnie i moją rodzinę w trakcie odmawiania Nowenny Pompejańskiej. To co na rozum wydawało się niemożliwe, za przyczyną Najświętszej Maryi Panny zostało nam wyproszone…Nowenna była moją ostatnią nadzieją…w wielkim bólu, rozpaczy, poranieniu emocjonalnym, w jakim się znajdowałam uchwyciłam się Matczynej Ręki bardzo mocno i nie chciałam już jej puścić.

Przeczytaj