Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Dziecko i rodzice

Ewa: Mam dowód Bożej interwencji

Mam żywy dowód Bożej interwencji. Mój synek Jacuś – urodził się z wieloma poważnymi chorobami a jego rokowania co do przeżycia i rozwoju były marne. Jacek urodził się z wodogłowiem olbrzymim, brakiem wielu struktur mózgu lub ich uszkodzeniem. Jeszcze w ciąży mówiono mi że muszę przygotować się na najgorsze, dziecko może umrzeć przed porodem lub po a jeśli nawet przeżyje jego życie prawdopodobnie będzie krótkie.

Przeczytaj

Paulina: Cud poczęcia

Nasza historia rozpoczęła się 23 sierpnia 2014r. kiedy stanęliśmy z mężem na ślubnym kobiercu. Małżeństwo zapoczątkowało ogromne pragnienie posiadania potomstwa i wraz z upływającym czasem pragnienie to stawało się coraz silniejsze. Po roku nieudanych prób wybraliśmy się do lekarza, który nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Po jakimś czasie wybraliśmy się do kolejnego lekarza i tam przez 3 lata szukaliśmy powodu naszych niepowodzeń.

Przeczytaj