Koniecznie musze opowiedziec o wyproszonej kolejnej lasce… Kolezanka poprosila mnie o modlitwemoja poniewaz, z mezem od 3 lat starali sie o potomstwo…ona z zasadzie nie miala szans na naturalne Zaplodnienie (zaawansowana endometrioza) ona przekroczyla 35 r.z i lekarze dawali jej mniej niz 10%,ze dzis sie dowiedzilam,ze mimo 2 poronien..3 Proba uala sie… ;D . Jest w ciazy ;D.Chala Panu!!!
ciąża
Modlitwa nowenną pompejańską w intencji ciąży – o łaskę poczęcia i urodzenia dziecka. Zamiast grzesznego i potępionego przez Kościół In Vitro odmów nowennę pompejańską!
Helena: otrzymane łaski
Chciałam się podzielić świadectwem otrzymanych Łask. Pierwsza nowenne odmówiłam w intencji dobrego męża dla siostry i już od roku jest szczęśliwą mężątką:) Drugą odmawialam w intencji wyleczenia brata z choroby psychicznej i od tamtego czasu jego stan jest stabilny. Trzecią Nowenne odmowilam w intecji poczecia dziecka przez siostre i jej meza, i zaszla w ciaze ale niesety poronila, ale dzieki temu ponownie sie nawrociła.
Monika: macierzyństwo
Witam, jak obiecałam Najświętszej Mateńce składam świadectwo dotyczące mojego macierzyństwa. Rok temu przeszłam ciąże pozamaciczną, lekarze nie dawali mi gwarancji że zajdę w ciąże, a jak nawet zajdę to tamta ciąża się nie powtórzy. W listopadzie zaczęłam odmawiać nowenne pompejańską i moja siostra zaszła w ciąże, po skończonej nowennie rozpoczęłam następną – nie poddałam się, zawierzyłam Maryjce moją intencje.
Kasia: Modlitwa deską ratunku
Chciałabym złożyć świadectwo, gdyż została wysłuchana modlitwa w intencji zdrowia mojego synka, u którego wykryto wadę nerki podczas badania prenatalnego.
Czekało nas bardzo ciężkie i zarazem ważne badanie, które miało ocenić pracę jego nerek. Spędzało mi ono sen z powiek, jak tylko o nim myślałam, paraliżował mnie strach, łzy same napływały do oczu. Myślę, że każda mama mnie zrozumie i potrafi sobie wyobrazić, co czułam. Jedyną moją deską ratunku była modlitwa.
Paweł: Znalazłem czas
Na nowennę pompejańską natknąłem się przypadkowo, natomiast sięgnąłem po nią, gdy na nic nie mogłem liczyć i w żaden sposób nie mogłem rozwiązać moich problemów.
Dwa lata temu ożeniłem się i zaczęliśmy z żoną szukać mieszkania. Wkrótce żona zaszła w ciążę, a my nadal poszukiwaliśmy „czterech kątów”. Ponieważ w pracy kazano mi przejść z etatu na własną działalność, a zarobki żony przynosiły minimalne dochody, mieliśmy problem z kredytem na mieszkanie, tym bardziej że spłacaliśmy już jedną pożyczkę.
Teresa: Walka o życie nienarodzonego dzieciątka
Po raz kolejny pragnę złożyć świadectwo otrzymanej łaski. Dziękuję Matce Bożej za to,że uratowała nienarodzone dziecko, które jego matka chciała zabić, jeżeliby wyniki badań prenatalnych wykazały,że dzieciątko urodzi się z zespołem Downa. Wszystkie wcześniejsze badania wskazywały, że tak będzie.