Jestem już przy końcu nowenny to mój 52 dzień. Jestem w ciąży i zaczęłam odmawiać gdy na badaniu prenatalnym okazało sie ze dziecko moze być chore. Na początku było podejrzenie zespołu Downa, potem zespołu Turnera. Nowennę w intencji mojego dziecka zaczęła tez moja siostra, mama i teściowa. Niestety z kazdym kolejnym badaniem było coraz gorzej. Lekarze naciskali na aborcję. Nie zgodziłam sie, bo nie wyobrażam sobie odebrać życia dziecku.
ciąża
Modlitwa nowenną pompejańską w intencji ciąży – o łaskę poczęcia i urodzenia dziecka. Zamiast grzesznego i potępionego przez Kościół In Vitro odmów nowennę pompejańską!
Krysia: Bez komplikacji
Pragnę złożyć krótkie świadectwo.Już od kilku lat modlę się NP w rożnych intencjach.W zeszłym roku modliłam się o zdrowe dzieciątko i szczęśliwy poród prze cały okres ciąży gdyż przy pierwszym dziecku 4 razy leżałam w szpitalu.Tym razem odbyło się bez leżenia w szpitalu a poród był szybki i bez komplikacji za co dziękuję Ci Mateczko Pompejańska.
Monika: Dwie piękne kreseczki
Chciałabym się ze wszystkimi podzielić moim świadectwem. Staraliśmy się z mężem o dzidziusia rok temu w czerwcu okazało się że jestem w ciąży ale szczęście długo nie trwało bo było to puste jajo płodowe. Morze wylanych łez i ciągłe pytanie „dlaczego ja”?
Katarzyna: Maleństwo
Po ślubie staraliśmy się z mężem o dzieciątko, bardzo nam na tym zależało ale kolejne miesiące nie przynosiły upragnionego potomstwa. Zaczynało mnie to załamywać, miałam pretensje do Boga że chce mnie ukarać. Zaczęłam szukać w internecie nowenny o poczęcie dziecka. Wówczas natrafiłam na nowennę pompejańska.
Agnieszka: Upragniona ciąża
Dokładnie rok temu dowiedziałam się, że mam endometriozę – chorobę, która m.in. często prowadzi do niepłodności. Zostałam zapisana w kolejkę na operację, miałam czekać na telefon ze szpitala, który niestety nie nadchodził. W międzyczasie choroba się nasilała, odczuwałam silne bóle przed i w trakcie miesiączek, ale najbardziej bolało to, że w dalszym ciągu bezskutecznie staraliśmy się o upragnione dziecko.
Lena: Naprawdę dzieją się cuda
Szczęść Boże!
Nie pamiętam już ile NP odmówiłam w swoim życiu, ale było ich wiele. Wreszcie zabrałam się do złożenia świadectwa na tej stronie aby zapewnić Was kochani, że to naprawdę działa i dzieją się cuda. Dzisiaj chciałabym zatrzymać się na 4 ostatnich NP. Pierwszą z nich odmówiłam w zeszłym roku, ponieważ marzyłam o powiększeniu rodziny i bardzo chciałam urodzić kolejne dzieciątko.