Szczęść Boże. Moja modlitwa dotyczyła i wciąż dotyczy mojej Ukochanej Mamy,która w lutym dowiedziała się o raku szyjki macicy. Mój świat zawalił się w jednej minucie – runął. MIMO że mam już własną rodzinę męża i córeczkę to Mama jest moim najlepszym przyjacielem bez Niej umieram jak bez tlenu.
Iwona: Prędzej czy później los się odwróci..
Dziekuje Ci Matko Boza Pompejanska za wszystkie laski jakie otrzymalam a ktorych nie dostrzeglam w pierwszej chwili.