Jesteśmy małżeństwem od ponad 7 lat. Od samego początku, od razu staraliśmy się o dziecko. Kiedy po ponad pół roku nic się nie udawało, zrobiliśmy podstawowe badania i pojechaliśmy do lekarza. Wtedy zrzucił na nas bombę: „nie uda się, zamiast tracić pieniądze na lekarzy od razu zbierajcie na in vitro”. Nasze marzenia, nasz świat się posypał.
adopcja
Maryja pomaga we wszystkim. Powierz jej swoje problemy!
Justyna: Teraz serca mam dwa
Pragnę podzielić się naszym świadectwem otrzymanych od Boga łask.
Sylwia: Dałam szczęście i miłość dziecku…
Dzień dobry wszystkim. Ja się też modlilam długo o dziecko i moja modlitwa została wysluchana. W życiu nic nie dzieje się bez przyczyny.
Ewa: Zdrowie
Szczęść Boże. Nowennę Pompejańską odmawiam nieprzerwanie od 1,5 roku. Niektóre prośby zostały wysłuchane inne jeszcze czekają na swój czas. To już moje kolejne świadectwo ze skuteczności tej cudownej modlitwy.
Małe stopy
Szczęść Boże. Niedawno napisałam świadectwo o trzech nowennach pompejańskich, które odmawiałam w czasie duchowej adopcji życia poczętego, którą rozpoczęłam 5 stycznia 2018 roku.
Małgorzata: Czułam się jakby odebrali mi moje rodzone dziecko
Zacznę od tego że w listopadzie 2011r.zostałam z mężem rodziną zastępczą a już w marcu 2012r.do naszego domu przywieźliśmy 4 miesięczną dziewczynkę,odebraną ze szpitala. Zakochaliśmy się w niej od pierwszego wejrzenia. Spotkania z rodzicami biologicznymi były sporadyczne i brakowało nawiązania więzi emocjonalnej między nimi.Pomimo tych wszystkiego i innych niekorzystnych warunków niesprzyjających rozwojowi dziecka.