Szczęść Boże wszystkim… Piszę, żeby podzielić się swoim świadectwem. Po odmówieniu nowenny otrzymałam coś więcej niż to o co prosiłam. Poznałam Maryję, czułam Maryję, miałam piękny sen w którym widziałam ŚWIATŁO …. nie wiem skąd ale jestem pewna, że to była Maryja…
wiara
Nowenna pompejańska a wiara. Zobacz, jak modlitwa nowenną przekłada się na wzrost wiary i pobożności
Anna: Wiara i modlitwa
Szczesc Boze!
Odmowilam trzy nowenny pompejanskie. Nie bylo mi latwo, gdyz pracuje na pelni etat i caly moj wolny czas poswiecam moim malym dzieciom, ktorymi najczesciej opiekuje sie sama. Postanowilam jednak podjac wyzwanie tej pieknej modlitwy. Modlilam sie gdzie i kiedy tylko moglam- usypiajac dzieci, sprzatajac, jadac autem. Na samym poczatku odmawiania Nowenny rozaniec porwal mi Sie w trzech miejscach- byl doslownie w strzepkach.
Ula – LIST: Czekam już tylko na cud
Witam Piszę tu, ponieważ nie za bardzo mam z kim o tym porozmawiać. Na co dzień spotykam się z ludźmi raczej niewierzącymi, a raczej tak twierdzą. Nowennę pompejańska odmawiam od kilku tygodni, kończę ją 17 marca. Jak do tej pory w przeciwieństwie do innych moja prośba wiadoma Bogu i Maryjii nie została wysłuchana.
Karolina: Wiara w miłość
Witam nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać 17 lutego w intencji miłości, małżeństwa mimo iż jeszcze nie otrzymałam tego o co się modlę ale dostałam o wiele więcej poczułam miłość Jezusa. Dzięki nowennie Jezus dał mi spokój ogromną wiarę w jutro miłość i siłę do walki z szatanem i nieustannie czuje że JEST.
Liwia: Uratowana
Ludzie, otwórzcie serca i spójrzcie na dzisiejszy świat, nie oczami codzienności a miłością…
Moja Historia jest długa nie będę rozpisywać się nad latami tylko streszczę ów do wystawienia świadectwa…
Mam 33lata, otrzymałam od Boga tyle dobra, że śmiem napisać iż dał mi wszystko o czym można w życiu ziemskim zamarzyc… Sądziłam, że jestem osobą bardzo wierząca i kreowalam sobą poczucie szacunku dla wiary w innych…
Mateusz: Teraz to się wydaje takie oczywiste
To była moja pierwsza nowenna pompejańska a zarazem to jest moje pierwsze świadectwo, którego dokonuję w życiu. Nie modliłem się w konkretnej intencji. Chciałem powierzyć się Panu Bogu przez Maryję bo to On wie najlepiej co jest mi najbardziej potrzebne, czy jest to dobrobyt, dobre relacje, cierpienie czy cokolwiek innego. Przyjmę wszystko co Bóg da.