Odmawiam pierwszą nowenne w swoim życiu i jeszcze jej nie skończyłam ale chciałabym już podzielić się tym co odczuwam…Od kilku lat choruję na nerwicę lękową i bardzo żlę to znosiłam ,zaczełam się modlić i prosić o pomoc Matkę Boża od razu poczułam spokój w mojej duszy,taką radość z małych rzeczy ,inaczej widzę świat,jestem radosna i szczęśliwa…już nie pamiętam kiedy tak łatwo zasypiałam
przemiana wewnętrzna
Nowenna pompejańska prowadzi do przemiany wewnętrznej. Odnów swoje życie duchowe, zyskaj bliskość Pana Jezusa i Maryi przez nowennę!
Ewa: Jestem szczęśliwa
Szczęść Boże!
O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się z czasopisma „Wypłyń na głębię”, a że problemów życiowych mam sporo, bez większego zastanawiania się postanowiłam rozpocząć tę piękną modlitwę. Nie myślałam jak sobie poradzę i czy wytrwam– po prostu zaczęłam się modlić dzień po dniu.
Katarzyna: Nowenna Pompejańska wysłuchana !!! Wspaniała modlitwa !!!!
Witam.
Swoją pierwszą Nowennę Pompejańską skończyłam 27 października i nadszedł czas aby podzielić się z Wami swoim świadectwem. Mam nadzieję, że wyczerpująco i z oddaniem opiszę tę PRZYGODĘ.
Vitalis: z pomocą Pana Boga wszystko jest możliwe
Witam Was Bracia i Siostry.
Pragnę wręcz muszę to zrobić podzielić się z Wami swoim świadectwem.
Nigdy nie bylem grzecznym chłopcem mama pielęgniarka ojca nie znam.
Wychowałem sie na ulicy pomimo iz w domu miałem zawsze ciepły obiad i czyste ubranie.
Ania: Burzliwa miłość
Witam serdecznie.
Kilka dni temu skończyłam odmawiać swoją 3 Nowennę Pompejańską, praktycznie wszystkie były tylko w intencji mojego burzliwego związku. Od samego początku miedzy mną a moim chłopakiem Wojtkiem nie układało się najlepiej. Co o dziwo zawsze kłóciliśmy się wyłącznie z tego powodu ze ja byłam zazdrosna i czasem nawet nie zwracając na to większej uwagi blokowałam jego przestrzeń, zabraniając mu np. spotykania się z kolegami.
Ela: Dziękuję za liczne łaski
Witam, chciałam podzielić się swoim pierwszym świadectwem otrzymanych łask. O nowennie dowiedziałam się przed rokiem z tej strony właśnie, po powrocie z sanktuarium maryjnego i jeszcze tego samego dnia zaczęłam ją odmawiać. Były to więc pierwsze łaski związane z tą nowenną, a kolejnymi zostałam wręcz zasypana, choć się o nie nie modliłam.