Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marcin: Początki różańca

Moja przygoda z różańcem zaczęła się w dniu moich 38 urodzin. Tego dnia miałem jechać w podróż służbową samochodem jakieś 350km w jedną stronę, więc przed wyruszeniem postanowiłem zmówić krótki pacierz w miejscowym kościele, w którym jest wieczysta adoracja. W kościele zająłem miejsce, zmówiłem modlitwę na powitanie i zacząłem odmawiać pacierz, obliczony na jakieś 3-5 minut. Ledwie zacząłem – do kościoła wparowało 4 osobowe kółko różańcowe zaopatrzone w mikrofon, megafon etc.

Przeczytaj

Modlitwa kobiety

Jula: Pomoc w trudnej sytuacji

Ostatnio miałam problem, z którym nie wiedziałam jak sobie poradzić, a był to problem, który trwał już od jakiegoś czasu. W bezsilności stwierdziłam, że już nie wiem, co zrobić i zaczęłam odmawiać nowennę. Dobrze mi się ją odmawiało, odczuwałam bliskość i opiekę. Gdy skończyłam ją odmawiać, czegoś mi brakowało i zaczęłam kolejną.

Przeczytaj

Anna: Nie boję się teraz ufać Bogu

NP. zaczełam odmawiać pierwszy raz w życiu i podjęłam ją o nawrócenie w mojej rodzinie, ta modlitwa bardzo dobrze wpłynęła i na mnie jestem w trakcie i zakończę ją w dniu 1 urodzin mojej córki, zauważyłam wiele zmian, bałam się ufać Bogu a teraz powierzam się jego woli. Do nowenny nie podchodziłam że będzie bum i wszyscy się nawrócą, ja wiem ze to wszystko dzieje się małymi kroczkami.

Przeczytaj