Czytając kolejne świadectwo, postanowiłam, że przyszedł już czas na mnie. W chwili obecnej odmawiam już 4 Nowennę. Na Nowennę Pompejańska trafiłam po rozstaniu z chłopakiem. Mimo, że byłam z nim bardzo krótko, to jednak zostawił on ślad w moim sercu. Bardzo ciężko było mi się pozbierać. Czytając świadectwa,ludzie bardzo często wspominali o spokoju, który zagościł w ich sercach. Pierwszą Nowennę, w której prosiłam o dobrego męża, całą przepłakałam.
Dorota: Zupełnie inny człowiek
Jakiś czas temu podupadł psychicznie mój brat, bardzo się o niego bałam bo było z nim coraz gorzej. Ciagle o nim myślałam, nie wiedziałam jak mu pomóc. Zaczęłam szukać modlitw, które maja cudowną moc. Okazało się, że ta modlitwa do Najświętszej Królowej wystarczyła, aby mój brat stanął na nogi i stał się zupełnie innym człowiekiem. Od tego czasu minęło już kilka lat a mi zaczęło sypać się życie. Mam nadzieję, że i teraz Matka Boża wesprze mnie. Wierzę w to gorąco.