O Nowennie przeczytałam około 2 lat temu w internecie, niestety nie podjęłam się tej modlitwy, ponieważ od razu założyłam, że nie dam rady znaleźć tyle czasu i nie uda mi się dotrwać do końca. Od tego czasu często wyświetlały mi się świadectwa osób, które podjęły się tej cudownej modlitwy. W ostatnim czasie zaczęłam odczuwać ogromną pustkę, smutek, samotność i postanowiłam, że muszę zmienić coś w moim życiu.
optymizm
Ania: Świadectwo którego miało nie być
Pewnie jak każdy kto rozpoczyna nowennę pompejańską chciałam umieścić tu swoje świadectwo po otrzymaniu łaski o którą proszę Matkę Bożą i mam nadzieję, że jeszcze nadejdzie ten dzień kiedy takie świadectwo pełne optymizmu tu zamieszczę. Dziś jednak poczułam potrzebę podzielenia się z Wami moją drogą z nowenną , bo właśnie nowennę uważam za drogę którą Matka Boska prowadzi nas do Jezusa i do poznania własnej duszy.
Basia: modlitwa działa a wiara czyni cuda
Nowenne pompejską odmawiam po raz 3 o zdrowie dla mamy (jest po operacji usunięcia 1 cm guza w piersi rak piersi w 1 stadium) i raz modlilam się o to aby w wycinki węzła nie było komórek rakowych i nie było:)
Barbara: Dzięki nowennie pompejańskiej odnalazłam spokój duszy
Odmówiłam 2 nowenny. Pierwsza w mojej intencji,potrzebowałam pomocy. Miałam lęki, prawie codziennie ataki paniki. Codziennie coś na uspokojenie. w czasie odmawiania różańca czułam ogromny spokój.