To nie będzie typowe świadectwo nowennowe, wg zasady „modliłem się i stało się”. Odmówiłem dotąd 3 nowenny pompejańskie, bezpośrednio wysłuchany zostałem tylko w pierwszej, za to dosłownie i trwale, zakończyłem ją bowiem w styczniu 2015 roku i łaska trwa nadal, modliłem się o osobę, z którą będę mógł kroczyć ku małżeństwu chrześcijańskiemu, wg zasad Kościoła. I taką osobę poznałem tydzień po zakończeniu nowenny, trwamy na tej drodze do tej pory, co jest możliwe tylko dzięki łasce wyjednanej u Jezusa przez Maryję, jestem tego pewien. Natomiast pozostałe prośby bezpośrednio wysłuchane nie zostały, dotyczyły one sfery materialnej, niestety problemy w tej materii, w dużej mierze zawinione przeze mnie przez lata, trwają nadal i oczywiście mają bardzo negatywne skutki. Trwam jednak w nadziei na miłosierdzie także w tej dziedzinie i w tej intencji.
Przeczytaj