Jest to moje czwarte świadectwo a modlę się już kilka lat. Otrzymałam dużo łask te o które się modliłam i wiele innych . Jedno z nich było o wyrwanie syna z nałógu narkotykowego.
narkotyki
Narkotyki to plaga naszych czasów. Jak Maryja pomaga wyjść z tej pułapki i być trzeźwym?
Matka: Wyjście z nałogu
Był czas w moim życiu kiedy działo się bardzo źle, mój syn był uzależniony od narkotyków. Pewnego dnia powiedziałam głośno Boże tylko Ty możesz pomóc i zaczęłam się modlić na różańcu do Matki Bozej i do sw. Rity.
Jola: Uratowana córka
Moja córka była w związku niszczącym ja, chłopak był ćpunem wciągał ja coraz bardziej w to . Żadne słowa nie docierały wyprowadziła się z domu do niego już nie było żadnego z naszej strony pomocy wpływu na nią.
Sławek: Miłosierdzie
Dowiedziałem się o nowennie pompejańskiej od cioci podczas jednej z wizyt. Gdy mój syn Sebastian zachorował na boleriozę prosiłem pierwszy raz o pomoc w jego uzdrowieniu. Otrzymałem łaskę uzdrowienia dla syna.
Aleksandra: Chrzest mojej pięcioletniej siostrzenicy
Chciałabym podziękować z całego serca Matce Najświętszej za Jej wstawiennictwo. Postanowiłam odmówić Nowennę pompejańską w dwóch intencjach. Jedna została wysłuchana już pierwszego dnia modlitwy.
Zosia: Uwolnienie od nałogu
Pochodzę z rodziny o podłożu pedofilskim, moje życie było pasmem udręki nalogow i upadkow, pasmem w ktorym spotykalam ludzi ktorzy ograbiali mnie z godnosci tak jak i moje dziecinstwo. Przetrwalam to wszystko, wyszlam z narkomanii, z bezdomnosci i z prostytucji. Stawalam na nogi dzieki swojej ciezkiej pracy.