Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

elżbieta: droga do macierzyństwa

Elżbieta: droga do macierzyństwa

Szczęść Boże, Nowennę odmawiam około 3 lata w różnych intencjach. Dowiedziałam się o niej w trakcie niepowodzeń przy staraniu o dziecko. Pamiętam swoją pierwszą nowennę w tej intencji, kiedy odczułam niesamowity pokój w sercu. Potem intencje nasuwały się same. Dzięki modlitwie różańcowej zobaczyłam jak wiele jest problemów w mojej rodzinie i że jest o co się modlić, np. w intencji kilku osób w mojej rodzinie, które nie uczęszczają na eucharystię, za zdrowie ciężko chorej mamy.

Choć nie wszystkie intencje do końca się spełniły jednak wciąż pragnę polecać swe sprawy Maryi.Dużo więcej teraz się modle niż przedtem, chociaż czasem jest trudno to nadal trwam przy sercu Maryi.

Przeczytaj

weronika: o splątanym sercu i uczuciach rozpadający się związek

Weronika: O splątanym sercu i uczuciach – rozpadający się związek

W życiu każdego z nas przychodzą trudne momenty, zaczynamy wtedy tworzyć plany ucieczki – ambitne plany zmiany naszego życia z nadzieją, że rozplątamy wszystko to co zagmatwane. Dopiero wtedy kiedy one nas zawiodą zaczynamy działać na oślep i w rozpaczy sięgamy po różaniec, który okazuje się być lekiem na całe zło. Tak też było ze mną, w zeszłym roku po raz pierwszy odmówiłam nowennę w intencji rozpadającego się związku. I choć się rozpadł pozostawiając po sobie zgliszcza, to moje serce narodziło się na nowo w nadziei na lepsze i pełne życie. Zostałam wyrwana z grzechu i obłudy ludzi, którzy mnie otaczali z wielkim impetem i jednym mocnym ruchem ręki Matki Bożej.

A oto list, który napisałam w ostatni dzień nowenny:

Przeczytaj