Walka z gniewem – Nowenna Pompejańska nie działa jak czary, ale jak światło w tunelu. Długo zabierałam się do napisania tego świadectwa. Nowennę Pompejańską odmawiałam w intencji uwolnienia mnie od gniewu, złości, o pokój wewnętrzny, łagodność. Szybko się denerwuję, można powiedzieć, że mam wybuchowy temperament, albo osobowość choleryka.
gniew
Maryja pomaga we wszystkim. Powierz jej swoje problemy!
Małgorzata: Uwolnienie od gniewu
2 lipca br. rozpoczęłam po raz pierwszy NP. Zmagałam się jak z marazmem, zniechęcenien a przede wszystkim ogromnym gniewem, który we mnie wzbudzał się nawet przy najmniejszej rozmowie z kimkolwiek czy sytuacji, którą usłyszałam. Nie rozumiałam tego. Próbowałam to w sobie dusić, ale bliscy widzieli, że coś jest nie tak, mam pretensje i kiedy próbowali mi pomóc chęcią rozmowy to wówczas zamiast pomocy było gorzej, bo istniejący gniew przy rozmowie wprowadzał, że zaczynałam kłótnie. To nie miało sensu. Czesto moje słowa były też nieracjonalne, bo wzbudzały nieporozumienia.
Wojtek: Uwolniony od kilku zniewoleń
Niech będzie pochwalony nasz Zbawiciel Jezus Chrystus!
Drodzy bracia i siostry mam na imię Wojtek, mam 31 lat piszę te oto świadectwo aby się z wami podzielić moimi osobistymi przeżyciami po odmówieniu Nowenny Pompejańskiej.
Anna Agnieszka: Małżeństwo – zamiast być lepiej jest coraz gorzej….
Witam wszystkich.chciałabym podzielić się swoim świadectwem.Nowenna pompejanska kończę 23 lipca….niewiem co robię nie tak że jest coraz gorzej,tracą nadzieję,która zawsze we mnie była.
Ola: wiele łask
Odmówiłam do końca swoją pierwszą nowennę. Drugą przerwałam w połowie, bo nie starczało mi sił. Miałam depresje, napady furii, ciągły konflikt z mężem i poniżanie z jego strony. Sama też czułam do niego niechęć, wręcz nienawiść. Wyżywałam złość na dzieciach. Miałam ogromne poczucie winy z tego powodu. Trzecią nowennę przerwałam tuż przed zakończeniem. Powodem było zniechęcenie konfliktami z mężem, chociaż właśnie w intencji naszego małżeństwa się modliłam. Mimo niedokończonych nowenn zyskałam wiele łask, przede wszystkim czuję jakby otworzyły mi się oczy na pewne sprawy, wcześniej chodziłam na mszę i też się modliłam, ale nie ufałam tak naprawdę w sens tych wszystkich praktyk.
Julia: Maryja odpowiedziała inaczej niż się spodziewałam
Moim problemem były trudności emocjonalne, szczególnie nie potrafiłam radzić sobie z gniewem wobec dzieci. Często wpadałam w agresję, furię wobec dzieci. Bardzo cierpiałam z tego powodu ponieważ nie chciałam być agresywną matką , widziałam jak dzieci się boją. Zaczęłam się modlić Nowenną o to, by być łagodną matką.