O Nowennie Pompejańskiej słyszałem już kilka lat wcześniej. Jednak zdecydowałem się na jej odmawianie dopiero gdy skrupulatyzm bardzo się nasilił. Ciągłe myślenie o grzechach, analizowanie wagi grzechów, niepewność czy żyję w stanie Łaski Uświęcającej to była codzienność.
fobia
Matka: Fobie społeczne u dziecka
Moja pierwsza nowenna dobiega końca, sama jestem zdziwiona jak szybko ten czas upłynął.
Modlitwę odmawiałam w głębokim przekonaniu i nadziei na wysłuchanie mojej intencji, gdyż na moich oczach życie mojego dziecka popadało niemal w ruinę.
Ilona: Otrzymane łaski
Witam wszystkich! Chciałam złożyć moje króciutkie świadectwo o nowennie pompejańskiej. Zkończyłam ją odmawiać dwa tygodnie temu, była to moja pierwsza nowenna, gdyż wcześniej nie wiedziałam o tej wspaniałej modlitwie. Cieszę się jednak, że otrzymałam wiedzę o niej i wytrzymałam wszystkie 54 dni, chociaż szczerze powiem, było to nie łatwe, miałam różne nastroje i czasami nie chciało mi się odmawiać, ale robiłam to wbrew tym nastrojom. Od kilku lat zmagam się zaburzeniami psychicznymi, często cierpię na depresję i co gorzej socjalną fobię, ciągle mi zależało na opinni innych, ciągle czułam strach przed ludżmi, że mnie żle potraktują itd. Byłam już wyczerpana i nie miałam już sił ciągle tym przejmować się..
Kasia: Dzięki Maryi udało mi się zdać sesję egzaminacyjną
Witam. Od jakiegoś czasu odwiedzam tą strone czytając wasze piękne świadectwa które dodają mi nadziei i są światełkiem rozświetlającym mój wewnętrzny mrok. Dziś jednak chciałabym dać coś od siebie i podzielić się swoim. Przygode z nowenną rozpoczęłam około rok temu. Za pierwszym razem, nie udało mi się jednak wytrwać.
chora kobieta: Fobia społeczna
Witajcie, obiecałam Matce Bożej, że napiszę świadectwo, to efekt tej obietnicy. Od 3 lat jestem chora na fobie społeczną, jestem młodą kobietą, mam 23 lata. Moje życie stało się straszne, przepełnione ciagłym napięciem, strachem, smutkiem. Miałam srece i umysł dosłownie zaszczute złymi, destrukcyjnymi myslami o sobie i innch, pretensjami do najbliższych i świata. Odczuwałam codzień ogromny ból, cierpienie, które zdawało sie nie mieć dna. Jedyną ucieczką wydawała mi sie śmierć. Do tego objawy fizyczne jak trzęsienie się rąk, nieustanny ból żołądka, trądzik, brak snu, i inne.