Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

ciąża

Anonim: Bo gdy Twojej pomocy wezwałam…

Matuchno .. bo gdy Twojej pomocy wezwalam nawiedzila mnie łaska Boża.. Jestem w ciazy, poród za kilka dni, ale kilka miesiecy temu diagnoza mnie dobiła: wada genetyczna, zespol Downa, a co sie z tym wiaże najczesciej ( poza wiadomym opoznieniem rozwojowym) wady serca, nerek, I innych organow, wczesniactwo czyli inkubator, niewyksztalcone pluca, uklad nerwowy..

Przeczytaj

Serce i ciąża

Karolina: Wymodlona ciąża

Staraliśmy się 3 lata o ciążę, niestety mieliśmy problem z zajściem. Po roku starań udało nam się, ale ciąża na wczesnym etapie zakończyła się poronieniem. Później staraliśmy się 2 lata i zaczęliśmy leczenie. W międzyczasie dowiedziałam się o Nowennie Pompejańskiej. Postanowiliśmy naszą prośbę zawierzyć Matce Boskiej Różańcowej.

Przeczytaj

Różaniec i modlitwa

Kamila: Wysłuchana nowenna pompejańska

O NP usłyszałam klika lat temu, ale wtedy wydawało mi się, że nie podołam tak wymagającej modlitwie. Obiecałam sobie, że kiedyś odmowie NP, może jak będę w ciąży… Tak się stało, byłam w 8 tyg ciąży, kiedy zaczęłam odmawiać NP w intencji mojego dzidziusia. Nie było łatwo. Podczas odmawiania m.in. trafiłam do szpitala z planieniami, myślałam, że stracę swoje Maleństwo. Nie odpuściłam, postanowiłam, że dokończę modlitwę. Tak pokochałam Różaniec, że odmówiłam jeszcze 2 modlitwy za moich bliskich.

Przeczytaj

Alkohol, piwo i alkoholizm

Beata: Nowenna pompejańska o uwolnienie z nałogu

witam wszystkich czytających moje świadectwo .jest to moja 33 np w intenji uwolnienia z nałogu siostrzeńca ,który prosił mnie o tę nowenne bym za niego sie modliła bo sam po moich namowach wytrzymał na modlitwie 20 dni po czym zaczął rzucać butelkami bo pił podczas nowenny też.odmawiał razem ze swoją ciężarną żoną no i przerwał .od 16 04 21 zaczęłam odmawiać tę nowenne no i się zaczęło.piłcodziennie dalej no i w ostatni dzień części błagalnej jego żona wylądowała w szpitalu i w 30 tygodniu ciąży ze wzgledu na niewyczuwalny puls dziecka musieli wykonać cesarskie cięcie.dziecko w stanie krytycznym z pękniętym płucem.

Przeczytaj

ciąża

Barbara: Wdzięczność

To jest moje pierwsze świadectwo. Starałam się z mężem o dziecko, wiele lat prób i nic się nie działo, było roczarowanie, smutek, depresja. W październiku ub. roku poprosiłam o modlitwę, o dar poczęcia, wiele osób podjęło trud modlitwy za nas Sama też podjęłam w październiku modlitwę pompejańską. Nie powiem, na początku nie było łatwo, miałam chwile, że myślałam, że już nie dam rady. Dzięki Maryi, trwałam w modlitwie przez 54 dni.

Przeczytaj