Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

bs: zabieg nie będzie już potrzebny

BS: Zabieg nie będzie już potrzebny

Nowennę Pompejańską odmawiałam w intencji daru macierzyństwa, przyczyniły się do tego kilkumiesięczne bezskuteczne starania oraz problemy zdrowotne, z którymi się borykałam. Nowenna nauczyła mnie przede wszystkim cierpliwości i zaufania, co nie przychodziło mi łatwo. Przez cały okres modlitwy nic się nie zmieniało, łącznie z wynikami badań, z jednej strony nie miałam zbyt dużej nadziei, że modlitwa może pomóc, z drugiej, miałam przekonanie, aby w niej trwać.

Przeczytaj

karolina: uzdrowienie synka z padaczki

Karolina: Uzdrowienie synka z padaczki

Szczęść Boże, świadectwo to piszę chcąc podzielić się ze wszystkimi wielkim szczęściem i łaską jaką otrzymał mój syn od Matuchny Pompejańskiej. Od września 2016r synek miewał dziwne „wzdrygnięcia” ramion, myśleliśmy początkowo, że to może tiki nerwowe, gdyż rozpoczął naukę w przedszkolu, pojawiło się młodsze rodzeństwo. Jednak moje matczyne serce, zatroskane o zdrowie swojego dziecka podpowiadało mi, że coś jest nie tak, że to nie tiki, a coś innego.

Przeczytaj

elżbieta: macierzyństwo

Elżbieta: Macierzyństwo

Od prawie 10 lat staraliśmy się o potomstwo. Niestety wszystkie ciąże kończyły się poronieniem. Przy ostatniej ciąży przez przypadek trafiłam na nowennę pompejańską, zaczęłam ją odmawiać w intencji mojego dzieciątka. Matka Boska wysłuchała moje prośby, ciążę udało mi się donosić i zostałam mamą ślicznej córeczki. Dziękuję Maryi i wszystkim świętym, do których modliłam się w intencji mojego dziecka, za otrzymaną łaskę macierzyństwa.