Witam, czuje ogromną potrzebę zostwienia tu swojego świadectwa potwierdzajacego nieskonczoną moc Nowenny Pompejańskiej. Wiem, po prostu czuje, ze to iż jestem teraz w ciazy, to zasługa Maryi.
Jestem juz po dwoch stratach – ciąża obumarła i ciąża biochemiczna, mam hashimoto, przeciwciala ANA1 i ANA2. Niektorzy lekarze nie dawali mi szans na zdrowy rozwoj ciazy…
Dzis jestem po wizycie „serduszkowej”, serduszko cudownie bije a moje kochane Malentwo jest nawet 3 dni starsze niz to wynika z ostatniej miesiaczki.