Nowennę pompejańską odmawiałam pierwszy raz w intencji uzdrowienia mojej córki z zaburzeń psychicznych. Nowenna jest wymagającą dużego poświęcenia modlitwą, ale wiem, że to nie moja ostatnia. Podczas jej odmawiania czułam niezwykłą opiekę i obecność Matki, dzięki temu było mi łatwiej w tych najtrudniejszych momentach.
choroba psychiczna
Maryja pomaga we wszystkim. Powierz jej swoje problemy!
Marcin: Modlitwy bezowocne
Od 2016 roku odmówiłem już kilka nowenn pompejańskich, pierwszą o uwolnienie od grzechów nieczystości, potem o dobrą pracę, dobrą żonę, o uzdrowienie mojej psychiki w sumie 8 razy odmawiałem nowennę pompejańską.
Paulina: Uzdrowienie dzięki nowennie pompejańskiej
Jestem to świadectwo winna Matce Bożej. 2 lata temu wylądowałam w szpitalu psychiatrycznym z niejednoznaczną diagnozą. Spędziłam tam 3 miesiące. Na wypisie schizofrenia paranoidalna.Szok, niedowierzanie.Mój świat się załamał, płakałam, nie jadłam nie piłam,po prostu się poddałam, nie wychodziłam w ogóle z domu. Byłam wyśmiewana i wytykana palcami na osiedlu…nie miałam ochoty, aby żyć, ale pewnego razu spojrzałam na krzyż i pomyślałam, że mam Boga, a mój Bóg jest sprawcą rzeczy niemożliwych i tak samo jak ja był wyszydzany i wyśmiewany …postanowiłam się modlić o uzdrowienie z tej paskudnej choroby.
Magdalena: „Nieustannie się módlcie”
Zróbcie tak żeby nowenna pompejańska stała się wasza codziennością mimo różnych przeciwności życiowych, zniechęcenia. Matka Boża ciężko ale skutecznie pracuje żeby nas doprowadzić do Jezusa Chrystusa, musimy poprostu sami chcieć, modlić się nieustannie, a Bóg poprowadzi.
Paulina: Uzdrowienie dzięki nowennie pompejańskiej
Jestem to świadectwo winna Matce Bożej. 2 lata temu wylądowałam w szpitalu psychiatrycznym z niejednoznaczną diagnozą. Spędziłam tam 3 miesiące. Na wypisie schizofrenia paranoidalna.Szok, niedowierzanie.Mój świat się załamał, płakałam, nie jadłam nie piłam,po prostu się poddałam, nie wychodziłam w ogóle z domu. Byłam wyśmiewana i wytykana palcami na osiedlu…nie miałam ochoty, aby żyć, ale pewnego razu spojrzałam na krzyż i pomyślałam, że mam Boga, a mój Bóg jest sprawcą rzeczy niemożliwych i tak samo jak ja był wyszydzany i wyśmiewany…
Maciej: Prośba o uzdrowienia z choroby
Nowennę odmawiałem już kilka lat wcześniej i pomogła mi. Otrzymałem łaski o które prosiłem. W tm roku również już raz odmawiałem i robię to nadal. Prosiłem Matkę Boską o pomoc w mojej chorobie, o ustanie lęków, pomoc. Chcialem całkowitego wyzdrowienia lub przynajmniej częściowego. Otrzymałem częściowe a to dla mnie i tak ogromna ulga w cierpieniu, ponieważ był czas, że nie mogłem normalnie funkcjonować.