Dzień dobry!
Na nowennę pompejańską ”natknęłam się” przypadkiem gdy całe życie i nadzieja na bycie matką we mnie wygasła. Ale może zacznę od początku… Staramy się z mężem o dziecko odkąd nasze życie materialne zaczęło się układać, czyli od jakiś 2 lat. Myślałam że to będzie łatwe bo przecież większości ludzi wystarcza kilka miesięcy… niestety nie w naszym przypadku. Chodziłam do lekarzy i u każdego padała diagnoza – ” ma Pani PCOS (zespół policystycznych jajników) i nie będzie łatwo zajść w ciążę”.