Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

wojtek: niedowład u synka

Wojtek: Niedowład u synka

Szczęść Boże!

Przyznam szczerze, że przez jakiś czas trudno było mi się zabrać, ża napisanie tego świadectwa… Coś mnie od tego odciągało … Dzięki Bogu udało mi sie dziś na to zdobyć.

Pierwszą swoją nowennę postanowiłem odmawiać we wrześniu zeszłego roku. Dowiedziałem się wtedy, że mój dwuletni synek ma śladowy niedowład prawej strony ciała. Była to informacja, która wtedy na pewien czas zwaliła mnie z nóg.

Przeczytaj

dominika: uzdrawianie z choroby alkoholowej

Dominika: Uzdrawianie z choroby alkoholowej

Pompejańską często odkładam przez zmęczenie fizyczne, ale dochodzi do momentu, gdy pali się grunt pod nogami, i wiem: „TO już teraz”, i zaczynam ją z miejsca, siłą „zamachu”. Tę nowennę za tatę zaczęłam w takim właśnie krytycznym momencie. Nie miałam nadziei i pomysłu na rozwiązanie. Intencję ułożyłam tak: „aby przestał pić, a zaczął żyć, ażeby tak się zmienił, że zaskoczy Mamę”.

Przeczytaj

krystyna: dziękuję za wszystko co od ciebie otrzymałam

Krystyna: Dziękuję za wszystko co od Ciebie otrzymałam

Dziś kończę odmawiać 7 nowenne.Codziennie modle się od roku.O nowennie dowiedziałam się od najstarszej córki ,to ją zobaczyłam jak się modli.Pomyślałam może i ja spróbuje. Szybko odrzuciłam te myśl praca,dom,obowiazki nie podołam.Jednak ta myśl wracała. Pewnej niedzieli wieczorem bez wielkiego namysłu chwyciłam za różaniec i zaczełam się modlić.

Przeczytaj