Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

leki do chemioterapii

Michalina: Uzdrowienie z raka

Moją Nowennę Pompejańską rozpoczęłam 3 Maja a zakończyłam 25 Czerwca. Modliłam się w intencji uzdrowienia z raka mojej mamy znajomej. Czy się udało? Odpowiedzi brzmi ”tak”, chociaż wiem, że zdaniem niektórych to żadne uzdrowienie, że rak jest w remisji. To prawda, do końca życia ta osoba będzie musiała być pod kontrolą lekarza, ale tutaj chodzi o to, że dostała drugą szansę od Boga, której mam nadzieję nie zmarnuje. A poza tym, kiedy z nią rozmawiałam, słyszałam w jej głosie strach, ale i skruchę, bo nigdy nie zwracała sie z prośbą o modlitwę za nią.

Przeczytaj

mnóstwo leków

Alicja: Uleczenie z ciężkiej choroby

To były dwie najtrudniejsze nowenny w moim życiu, często przerywane i wznawiane, kilkakrotnie w ciągu dnia powtarzane, ale zmęczenie, sen i niechęć, strach przed przyszłością to nie są powody, żeby zawrócić. Wprost przeciwnie, trzeba się brać za siebie i zaczynać wciąż od nowa, choćby dziesięć razy dziennie, dotąd, aż się uda odmówić dzienną część nowenny. Można ofiarować nawet bałagan w swojej głowie i zacząć od nowa, prosząc o siłę w modlitwie. Udało się, mimo zmęczenie i obowiązków, udało się, a On poprzez Nią sprawił wielki cud uzdrowienia.

Przeczytaj