Urodziłam się w rodzinie kierowców-wujkowie mają swoje firmy transportowe, tata także rozwozi różne towary na dalekie odległości. Na prawo jazdy zapisałam się już w kwietniu (bałam się, że braknie dla mnie miejsca) jednak wykłady mogłam rozpocząć dopiero w czerwcu. Zapisałam się do chwalonej w okolicy szkoły nauki jazdy.
Listy od Czytelników
Nasi Czytelnicy piszą nie tylko świadectwa. Czasem dzielą się z nami swoimi wątpliwościami i pytaniami. Oto listy od nich:
Jeszcze mężatka – LIST: Kryzys
Skończyłam pierwszą nowennę w intencji powrotu mojego męża do mnie, abyśmy mogli stworzyć szczęśliwą rodzinę.
Przez wszystkie te dni modlitwy ukazywały mi się obrazy z naszego wspólnego życia (20 lat). Było to ciężkie tyle wspólnie zrobiliśmy dobrego, ale mnóstwo również popsuliśmy.
Aneta- LIST: Moje nowenny i łaski
Witam wszystkich odmawiających wielką modlitwę jaką jest Nowenna Pompejańska. Odmawiam obecnie swoją 5 nowennę, tym razem w intencji dusz w czyśćcu cierpiących. Zgodnie z daną Matce obietnicą pragnę złożyć swoje świadectwo.
Krzysiek – LIST: Zawierzyć się całemu Matce
Piszę to świadectwo, bo chyba trochę dojrzałem, aby je napisać. Jesteśmy małżeństwem już szesnasty rok, lecz, cóż żona postanowiła ode mnie odejść. Muszę nadmienić, że nie jestem w łatwej sytuacji. Jestem osobą ciężko chorą, mam chorobę autoagresywną ( z zapaleń martwiczych naczyń ) a ta niszczy organizm, przez co od pięciu lat jestem osobą dializowaną.
Dorota – LIST: W modlitwie siła
Jestem samotna,opiekuję się starszą schorowaną mamą.Mama się zawsze dużo modliła lecz teraz ze względu na swoje choroby nie jest już w stanie,dlatego uznałam że teraz to ja się będę modlić tak jak to ona zawsze robiła.
Dorota – LIST: Tylko modlitwa i wiara mogą nam pomóc
Jestem w trakcie odmawiania drugiej Nowenny,do jej zakończenia zostało mi 15 dni.Pierwszą odmówiłam w intencji zdrowia mojej mamusi,a teraz proszę o dobrego męża.Ale od początku,moja mama(78 lat)jest bardzo schorowana,przy każdym jej pobycie w szpitalu zawsze moje modlitwy były wysłuchiwane,