Na prośbę syna podjęłam modlitwę NP o pracę dla niego. Aplikował do kilku firm ale odzew był znikomy. Chciano go zatrudnić ale za nieatrakcyjną płacę. Syn ma wykształcenie wyższe podyplomowe i duże ambicje zawodowe. Ponadto, na na utrzymaniu żonę i dziecko. Wynagrodzenie godziwe wystarczające na utrzymanie rodziny to priorytet przy poszukiwaniu zatrudnienia.
Świadectwa o nowennie pompejańskiej
Nowenna pompejańska przynosi wspaniałe owoce, czego dowodem są świadectwa, jakie znajdziesz na naszej stronie. Jest ich tysiące na każdy temat!
Agnieszka: Maryja uratowała nasze dziecko.
Zaczęłam odmawiać nowennę na samym początku ciąży, jak tylko dowiedziałam się, że spodziewam się dziecka. Modliłam się o szczęśliwe rozwiązanie. Byłam spokojna, bo w moim otoczeniu wszystkie ciąże przebiegały pomyślnie i byłam pewna, że u nas też tak będzie, a nowenna tylko pomoże w tej kwestii. Jednak, Boży plan był inny.
Iwona: Nowenna pompejańska o uzdrowienie na duszy i ciele
Odmawiałam nowennę przed pielgrzymka do Medjugorie .Byłam zalękniona ,przestraszona i pełna obaw czy podołam .Miałam silny ból stopy i obrzęk kostki ,chore kolana .Pojawiły się również w czasie odmawiania nowenny inne dolegliwości ze strony układu żylnego .Ja jednak wytrwale odmawiałam nowennę.
E.: Same dobro płynące z serca Maryi
To moje kolejne zbiorowe świadectwo. Nowenne pompejanską zaczęłam odmawiać na jesień 2018 roku i od tej pory odmawiam ją codziennie! Intencji nigdy nie brakuje, a tak już się do niej przywiązałam, że przerywając czułabym pustkę. Owszem czuje się zmęczenie i często to skupienie nie jest takie jak na początku, ale uważam, że i tak warto.
Kasia: Wymarzone studia
Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać parę dni po maturze. Bardzo pragnęłam dostać się na mój wymarzony kierunek studiów, jednak towarzyszył mi ogromny stres i strach, ponieważ kończyłam klasę humanistyczną, a chciałam iść na studia ścisłe.
Kasia: Zdany egzamin syna
Od dwóch lat odmawiam bez przerwy Nowennę Pompejańską. To moje trzecie świadectwo tutaj złożone. Kolejną nowennę odmawiałam w intencji zdania egzaminu zawodowego przez mojego syna. Po tak długim okresie zdalnego nauczania bałam się, że będzie trudno zdać ten egzamin. Syn też się trochę obawiał. Twierdził, że nie poszło mu tak jakby chciał.