Każdy, kto się waha, czy rozpocząć nowennę, powinien to zrobić jak najszybciej. Ja tak się wahałam, zwlekałam, aż w końcu podjęłam decyzję, że zacznę ją. Modliłam się o moje zdrowie. Już w pierwszych dniach modlitwy trafiłam w końcu na dużo lepszego lekarza, który tak ustawił mi leczenie, że bardzo się ono poprawiło. A z każdym kolejnym dniem było coraz lepiej.
wytrwałość
Jak być wytrwałym i jak pomaga w tym Matka Najświętsza.
Dominika: Dzięki Maryi mam wspaniałego męża
Dzień dobry, szczęść Boże, chciałam opisać swoje świadectwo. Maryja pomogła mi w bardzo trudnej i ciężkiej dla mnie sprawie dzięki temu, że odmówiłam nowennę pompejańską. Żeby opowiedzieć o owocach modlitwy muszę zacząć od początku.
Anna: Maryja czyni cuda
Jestem na końcu części błagalnej modlitwy, a już widzę jak matka czyni cuda.
Monika: Nie mocą naszą, ale Miłosierdziem Boga
Dziś 31. dzień mojej pierwszej nowenny i kolejne doświadczenie cudownego działania Boga i Maryi.
Nowennę odmawiam w intencji zdrowia dla mojego przyjaciela i o trafną diagnozę schorzeń, które od miesięcy go dręczą a kolejni lekarze rozkładają ręce.
Przyjaciel dostał skierowanie na kolejne badanie diagnostyczne. Nie jest zamożną osobą i nie ma pieniędzy na prywatne badania. Dzięki pewnemu zbiegowi wypadków, badanie, pierwotnie ustalone dopiero na czerwiec, a więc za pół roku, będzie mogło odbyć się już pojutrze.
Asia: Dla wątpiących…
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, Nowennę Pompejańską odmawiałam kilka razy. Za każdym razem doświadczałam sporych przeciwności. Moja modlitwa została wysłuchana i moja prośba spełniła się po 3 latach. Wiem, że jest czasami bardzo ciężko, ale trwajcie na modlitwie. Sama czytałam na tej stronie nieraz świadectwa osób, które już w trakcie odmawiania Nowenny otrzymały to o co prosiły, ale nie zawsze wszystko dzieje się natychmiast, od razu.
K. – LIST: Ufajcie, módlcie się wytrwale
W tym miesiącu mija rok od kiedy modlę się Nowenną Pompejańską w pewnej intencji. Nie zostałam jeszcze wysłuchana, ale nie o to chodzi. Może taka dłuższa modlitwa jest mi potrzebna, aby coś we mnie zmienić, ukształtować, zwiększyć wiarę. A Pan Bóg wie co robi i wysłucha kiedy chce i jak chce 🙂 Aczkolwiek ta modlitwa bardzo mnie uspokoiła, co przy mojej ciężkiej nadczynności tarczycy jest wielkim błogosławieństwem.