Chciałabym napisać świadectwo: Jak Matka Boża prowadzi człowieka. To była kolejna już Nowenna Pompejańska w moim życiu. Tym razem w bardzo prywatnej sprawie. 4 lutego br. na świat miała przyjść moja wnuczka. To w intencji szczęśliwego porodu, zdrowia dziecka i mamy postanowiłam prosić Matuchnę o wstawiennictwo przez 54 dni.
wnuczka
Maryja pomaga we wszystkim.
Maria: Uzdrowienie wnuczki z choroby epilepsji
Jest to moje pierwsze świadectwo. Nowenna Pompejańska odmieniła całkowicie moje życie. Odmawiam Ją od października 2011 roku. Zawsze modlę się w tej samej intencji. Modlę się do Najukochańszej Mateńki o cud uzdrowienia wnuczki z choroby epilepsji. Kiedy wnuczka zachorowała wpadłam w ogromną rozpacz. Nie potrafiłam sobie z tym poradzić. Moja najbliższa przyjaciółka poleciła mi Nowennę Pompejańską. Zaufałam Bogu i Maryi. Rozpoczęłam odmawianie różańców.
Maria: Zostałam babcią
Wszystkim modlącym się Nowenną Pompejańską chcę wlać w serce nadzieję, że ta modlitwa czyni cuda, że Maryja słucha nas uważnie i wszystkie prośby przekazuje Synowi. Czasem trzeba z jakiegoś, Bogu znanemu powodu trochę poczekać. Modliłam się o potomstwo dla mojego syna.
Gabriela: Dziękuję Matko Różańcowa
Nowennę Pompejańską odmawiam już czwarty raz ale nigdy nie mogłam się zdecydować na napisanie świadectwa.Teraz piszę aby zachęcić innych do tej wspaniałej modlitwy.
Pierwszą nowennę odmawiałam prosząc o zdrowie męża i zostałam wysłuchana. Choroba ustąpiła.
Henryka: Dziękuję Ci Maryjo za otrzymane łaski
Pragnę dać świadectwo otrzymanych łask przez odmawianie nowenny pompejańskiej. Odmówiłam trzy NP.Dwa lata temu modliłam się w intencji córki,która przechodziła załamanie nerwowe.