Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

aldona: widmo bankructwa

Aldona: widmo bankructwa

Obiecałam Maryi w modlitwie dać świadectwo o nowennie pompejańskiej, toteż to czynię. Moje życie jest pełne zawirowań oraz zwątpień, nawet jeśli chodzi o wiarę. Ostatni czas jest dla mnie i mojego męża bardzo trudny. Stanęliśmy przed widmem bankructwa nie ze swojej winy, ale z powodu spadku koniunktury na rynku finansowym. Nie widziałam już wyjścia z sytuacji. Jedyną nadzieją stała się modlitwa – najpierw różańcowa, później przez przypadek, odwiedzając jeden z kościołów w Krakowie znalazłam modlitwę pompejańską.

Przeczytaj

edyta: matczyny płaszcz opieki

Edyta: Matczyny płaszcz opieki

Szczęść Boże, piszę aby złożyć świadectwo o tym co zaczęło się dziać w moim życiu odkąd zaczęłam modlić się Nowenną Pompejańską.

Chciałabym rozpocząć je od słów jakże tu pasujących: „O GDYBY CALY ŚWIAT WIEDZIAŁ JAK JESTEŚ DOBRA, jaką MASZ LITOŚĆ NAD CIERPIĄCYMI, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie…”

Przeczytaj

wiesław: o pomoc na studiach

Wiesław: O pomoc na studiach

Tym świadectwem chciałbym podziękować Matce Bożej za łaski i pomoc, jakie otrzymał od Niej mój syn, a także i ja. Nowenną pompejańską modliłem się o pomoc dla niego na studiach, w nauce. Syn jest na pierwszym roku studiów. Nigdy nie był zbyt dobrym uczniem, nauka przychodziła mu z trudnością, a przyswajanie wiedzy nie było jego ulubionym zajęciem. Takie podejście do nauki i braki w edukacji wyniesione z gimnazjum i liceum zaczęły skutkować problemami już na początku studiów.

Przeczytaj

genia: moje świadectwo

Genia: moje świadectwo

Szczęść Boże. Nowennę ukończyłam 31.03 moja prośba  o którą w niej prosiłam jeszcze nie spełniła sie , ale to nie koncert życzeń , ja mocno wierzę w to że Panienka Pompejańska mnie wysłuchała. Spełniło się natomiast wiele innych spraw o które nie prosiłam , to bardzo ważne sprawy ale w ich intencjach miałam rozpocząć następną Nowennę.

Przeczytaj

aneta: byliśmy bezsilni...

Aneta: byliśmy bezsilni…

Piszę, aby dać świadectwo i uwielbić Boga. Na stronę www.pompejanska.rosemaria.pl natrafiłam dwa lata temu, kiedy szukałam wsparcia modlitewnego w intencji mojego syna. Miał wtedy 16 lat, unikał spowiedzi św., potem przestał chodzić do kościoła. Ponadto, całymi dniami oddawał się słuchaniu agresywnej muzyki heavy-metalowej, o bluźnierczych, nihilistycznych, przepełnionych kultem śmierci tekstach. Nosił koszulki i bluzy z nadrukiem nazw zespołów „muzycznych” z symboliką satanistyczną, które sam sobie kupował.

Przeczytaj