Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

agnieszka: po tej nowennie zmieniło się wszystko!

Agnieszka: Po tej nowennie zmieniło się wszystko!

Jestem w trakcie odmawiania 4 Nowenny Pompejańskiej. Pierwsze trzy odmówiłam w intencji mojej rodziny, obecnie modlę się za chorą na nowotwór koleżankę.

Pierwszą Nowennę odmówiłam z bezsilności. Moja córka – 17 lat wpadła w złe towarzystwo. W szkole jedynki, używki, chłopak, który ciągnął ją jeszcze bardziej w dół. Nie miałyśmy wspólnego języka. Córka po powrocie do domu uciekała do swojego pokoju. Kłóciłyśmy się strasznie. Nic do niej nie docierało. Było coraz gorzej. Nic nie pomagało ani kłótnie, ani łzy…. Szła na dno.

Przeczytaj

grażyna: cud życia wnuczki

Grażyna: Cud życia wnuczki

Nowennę pompejańską rozpoczęłam w lutym 2016 roku w intencji zajścia w ciążę mojej średniej córki, która jeszcze nie miała dzieci i leczyła się w związku z tym. Ciągle coś było nie tak z jej zdrowiem. Jeszcze przed zakończeniem nowenny doznawałam przeczucia (słyszałam wewnętrzny głos), że moje modlitwy zostaną wysłuchane. Jednakże zdarzały się chwile zwątpienia i wtedy dodawałam sobie kolejną modlitwę do odmawiania. Po kilku miesiącach dowiedziałam się, że nowenna wybłagała łaskę macierzyństwa dla mojej córki. Wtedy też i ona rozpoczęła swoją nowennę pompejańską w intencji zdrowia dla dziecka.

Przeczytaj

lusi: najszczęśliwsze zakończenie sprawy

Lusi: Najszczęśliwsze zakończenie sprawy

Chciałabym podziękować za wysłuchanie mojej modlitwy w 47 dniu Nowenny. Sytuacja wydawała się bez możliwości pozytywnego zakończenia, a jednak z Bożą pomocą wszystko jest możliwe. Podczas wieczornego powrotu samochodem mieliśmy nieprzyjemne spotkanie z policją, mianowicie w wyniku ich wcześniejszego podążania za autem i zatrzymania nas ”podliczone zostały” absurdalne wykroczenia w wyniku, których „zaproponowali” utratę prawa jazdy.

Przeczytaj

rajmund list: problemy urzędowe

Rajmund – LIST: Problemy urzędowe

Witamm serdecznie. Odmawiam już czwartą Nowennę Pompejańską. Czytając świadectwa innych osób, zadaję sobie pytanie, dlaczego moje prośby nie zostały jeszcze do końca wysłuchane. Odpowiedź jest szybka i prosta – taka jest wola Boga, módl się, zawierz Jemu swoje troski, uwierz w potęgę Nowenny, a gdy nadejdzie odpowiednia pora, Bóg i tak Cie wysłucha, lecz scenariusz spełnienia naszych próśb nie zawsze jest taki, jak my sobie to wyobrażamy.

Borykam się od kilku lat z problemami urzędowymi, do dziś nie wiem jak długo to wszystko jeszcze potrwa. Zaczęło się od modlitw do św. Rity, patronki od spraw z pozoru niemożliwych czy nawet beznadziejnych.

Przeczytaj

k list: rodzina

K – LIST: Rodzina

Dzisiaj zaczynam 29 dn.nowenny musze przyznać ,ze nie jest lekko.Widze jak przez ten czas Matka Boza depcze glowę węza.Jak Bog mnie wycisza , jak stopniowo uzdrawia mnie i moja rodzinę.Jak moje spojrzenie na meza się zmienia jest alkoholikiem.Dzieki Bogu od kad uciekam się do Matki on nie pije i podjal się leczenia wcześniej było obwinianie mnie innych za swoje picie i wykluczone leczenie.

Przeczytaj