Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

alicja: zmiana życia

Alicja: Zmiana życia

Szczęść Boże piszę to świadectwo o wiele za późno. O Modlitwie Różańcowej dowiedziałam się 2 lata temu, w chwili gdy moje życie rodzinne było koszmarem. Pierwszą NP odmawiałam z prośbą o uzdrowienie relacji z mężem, z którym rozwiedliśmy się 3 lata wcześniej. Zależało mi na naszym porozumieniu, bo mamy dwóch synów i zawsze marzyłam o szczęśliwej rodzinie. Było ciężko, ale nasze relacje poprawiły się. Gdy myślałam, że to co najtrudniejsze minęło zły uderzył, moja mama (nietolerowana przez byłego męża) załamała się nerwowo.

Przeczytaj

dominik: problemy okazały się malutkie

Dominik: Problemy okazały się malutkie

O nowennie pompejańskiej słyszałem już parę lat temu. Zawsze jednak myśl, aby ją rozpocząć oddalałem daleko, nie wyobrażałem sobie jak można odmówić trzy części różańca dziennie (problem stanowiła dla mnie nieraz jedna dziesiątka w ciągu dnia). Jednak, gdy życie zaczęło mi się wysuwać spod kontroli, to na czym budowałem runęło, i po prostu nie wiedziałem jak żyć i co z sobą zrobić – sięgnąłem po ostatnią deskę ratunku Nowennę do Matki Bożej z Pompejów.

Przeczytaj

wr: siły fizyczne i duchowe

WR: Siły fizyczne i duchowe

W styczniu miałam operację, która niestety nie udała się tak jak miała … w efekcie musiałam 3 miesiące leżeć i nie mogę swobodnie się poruszać , czekam na kolejny zabieg. Byłam wtedy bardzo zniechęcona do życia … dowiedziałam się o Nowennie Pompejańskiej i zaczęłam ją odmawiać. Początki były bardzo i to na prawdę bardzo trudne. Wszystko działo się tak jakby ktoś mi wiecznie chciał przeszkodzić .

Przeczytaj

anna: szansa na odbudowanie małżeństwa

Anna: Szansa na odbudowanie małżeństwa

1.04 zakonczylam odmawiać nowenne w intencji mojego męża, który został przeze mnie bardzo skrzywdzony. Nasza trauma trwała kilka miesiecy, malzenstwo wisiało na włosku. to co przeszlismy jest nie do opisania. Dzięki łaskom ducha świętego na ktorego sie otworzyłam przerwalam zło ktore dzialo sie za moją przyczyną a nastepnie trafilam na nowenne pompejańską.

Przeczytaj

justyna: problemy odeszły

Justyna: Problemy odeszły

Witam. Odmówiłam już wiele nowenn i składałam już świadectwa. Ale dopiero ostatnio zdałam sobie sprawę z jak wielu dolegliwości (o które nie prosiłam zostałam uzdrowiona). Miałam zespół drażliwego jelita, problemy hormonalne, nerwicę i chyba nawet depresję. Teraz widzę, że te problemy odeszły, a w ich miejsce zagościł spokój. Ostatnia nowenna była trudna. O zdrowie w mojej rodzinie (trochę się pokomplikowało). Wierzę że będzie dobrze. Teraz modlę się za zdrowie chorego taty.