Szczęść Boże! Chciałabym dać świadectwo potęgi modlitwy, potęgi Nowenny Pompejańskiej. Nowenne odmówiłam drugi raz w życiu. Pierwszy w intencji otrzymania pracy, wydarzyło się wówczas wiele cudów i moja droga się ułożyła.
nawrócenie
Dzięki nowennie pompejańskej są wielkie nawrócenia. Módl się o swoje nawrócenie lub swoich bliskich. Zaufaj Matce Pompejańskiej!
teresa: Dziękuję Matko Boża z Pompejów i Proszę
Chcę złożyć moje pierwsze świadectwo, o nowennie usłyszałam pierwszy raz od siostry ale pomyślałam to nie dla mnie, po pewnym czasie kiedy przeglądając w internecie różne świadectwa były takie słowa nowenna nie do odparcia, więc myślę, że i ja zacznę ją odmawiać. I zaczynałam ja trzy razy za czwartym razem udało się mi ja odmówić całą.
Aga: Cudowna moc Nowenny Pompejańskiej
Szczęść Boże.O NP dowiedziałam się przypadkiem z internetu i postanowiłam ją odmówić to było w styczniu tego roku.Modliłam się o szczęśliwe zajście w ciążę.Na początku miałam trochę trudności,ale nie poddałam się i wytrwałam z pomocą Bożą do końca.
Renata: Dar potomstwa
Pierwsza nowenna, którą podjęłam była w intencji „zbłąkanej owieczki” z naszej rodziny. Zostałam poproszona o jej podjęcie i modliłam się w tej sprawie z dwiema innymi osobami z rodziny jednocześnie. Co prawda takich owieczek jest w rodzinie więcej, ale nawrócenie „tej” przywróciło by porządek i zgodę.
Danuta: zostalam uwolniona z grzechu nieczystosci
Szczesc Boze. To jest moje kolejne swiadectwo, nowenne zakonczylam w Niedziele Milosierdzia Bozego. Moja intencja bylo uwolnienie mojej rodziny, powiem tak intencja jeszcze nie zostala wysluchana , ale za to dostalam inne laski nie pale, zostalam uwolniona z grzechu nieczystosci.
Anna: Łaska uzdrowienia ran z dzieciństwa
O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się, słuchając konferencji ks. Piotra Glasa, Jego świadectwa o otrzymanych łaskach. Poczułam wówczas, że to jest odpowiedź na moje modlitwy – ponieważ w naszym małżeństwie przeżywaliśmy kryzys wywołany najpierw wzajemnym, emocjonalnym opuszczeniem siebie nawzajem, a w konsekwencji romansem męża, który trwał prawie trzy lata. To był ciężki czas dla całej rodziny. Pamiętam, jak jeszcze w młodości, zawsze twierdziłam, że zdrady małżeńskiej nie da się wybaczyć. Dziś wiem, że wybaczenie jest możliwe, ale trudno jest zapomnieć. Dręczące myśli, szukanie winy sytuacji w sobie, w nim, w grzesznej naturze człowieka itd. Nie mogłam odzyskać spokoju, bo ciągle dręczyło mnie pytanie: