Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

sylwia: im trudniejsza jest modlitwa, tym większe łaski z niej płynące

Sylwia: Im trudniejsza jest modlitwa, tym większe łaski z niej płynące

Ukończyłam ostatnio dwie nowenny pompejańskie: o zawarcie związku małżeńskiego w kościele oraz o uzdrowienie bliskiej memu sercu osoby. Tę drugą nowennę ukończyłam 13 listopada, tj. w rocznicę Matki Bożej Pompejańskiej. Osoba o którą się modliłam czuje się lepiej, a o czym mi wyznała na kilka dni przed ukończeniem części dziękczynnej. W trakcie odmawiania tej nowenny zaglądałam na forum gdzie wyczytałam, że niekiedy modlący się nowenną proszą o znaki, czy intencje się spełnią. Ja postanowiłam o znaki nie prosić bo zawierzyłam te trudne sprawy Mateczce Pompejańskiej i w głębi serca wierzę, że się spełnią w sposób i w czasie wskazanym przez Pana Boga.

Przeczytaj

zuza: musicie wierzyć

Zuza: musicie wierzyć

14 listopada koncze moja Nowennę Pompejańską. Modle sie o milosc.Wiem,wiem naczytalam sie tu,ze takie intencje sa „banalne”,”malo wazne””glupie”i co najgorsze”malo mozliwe do wymodlenia”Nie zgadzam sie z tym,ale nie bede tlumaczyc dlaczego bo nie mam talentu do pieknego wypowiadania sie.Tak szczerze to jest beznadziejnie,jest tak zle,ze juz tylko czekam zeby skonczyc ta Nowenne i sie nie ludzic.

Przeczytaj

marcin: jak po grudzie

Marcin: Jak po grudzie

Pierwsza nowenna, w niełatwej sprawie nawrócenia, już za mną. Zapewne zaowocuje po jakimś czasie, choć odniosłem wrażenie, że pierwsze, baaardzo słabiutkie oznaki zmiany już nastąpiły. Poza tym odmawianie czterech części Różańca w różnych sytuacjach i porach dnia przyniosło mi coś, co nazwałbym wewnętrznym uspokojeniem. Modlitwa przychodziła względnie łatwo, choć w tym czasie wydarzył się szereg dziwnych zdarzeń, które nieco uprzykrzyły życie.

Przeczytaj

agnieszka: modlitwa stała się formą rozmowy z matką boską

Agnieszka: modlitwa stała się formą rozmowy z Matką Boską

1 dzień- czuje nadzieje i radość w sercu. Modlitwa wręcz wprowadza mnie w trans. Kłade się z poczuciem, że na pewno zostanę wysłuchana- mówi mi to głos wewnętrzny.

2 dzień- rano usłyszałam w głowie głos: zajmij się swoja córką- mam wahania, zastanawiam się czy warto modlić się w tej intencji. Dużo rzeczy mnie rozprasza, ale się modle dalej raz za razem

Pomiędzy wahaniami, czuje że będzie dobrze że Matka Boska mnie wysłucha. Jeśli nawet nie taka jest wola Boża modlitwa mi pomaga się wyłączyć, wyciszyć choć na chwile.

Przeczytaj

urszula: matka boża pomaga w modlitwie

Urszula: Matka Boża pomaga w modlitwie

Chciałabym złożyć część świadectwa o mojej NOWENNIE POMPEJAŃSKIEJ. A mianowicie w trudnym dla mnie czasie, gdy zobowiązałam się odmawiać tę cudowną modlitwę, pewnego wieczora po powrocie z pracy nie miałam siły . Wiedziałam i pragnęłam jednak kontynuować, a moje 5,5 letnie dziecko leżało samo w pokoju. W związku z tym czułam trochę moralny niepokój, że powinnam zająć się dzieckiem, a nie ukryłam się w kąciku i modlę się. Ale nowennę i tego dnia odmówiłam. Rano moje dziecko opowiedziało mi niezwykłą historię.

Przeczytaj

monika: dostąpiłam niesamowitych łask

Monika: dostąpiłam niesamowitych łask

Mam 20 lat, jestem studentką. Odmawiałam swoją pierwszą Nowennę Pompejańską do 8 czerwca.W NP prosiłam o dar miłości, o to bym nauczyła się prawdziwie kochać, bym potrafiła całkowicie zdać się na wolę Boga i nie rozpaczać z tego powodu, że już długi czas jestem sama. Już na samym początku odmawiania Nowenny czułam niesamowity spokój, którego wcześniej w sobie nie miałam. Dostąpiłam niesamowitych łask,

Przeczytaj