Odmówiłam moją pierwszą Nowennę Pompejańską po dwóch nieudanych podejściach, ponieważ zaczęłam, ale nie wytrwałam do końca poprzednimi dwoma razy. Tym razem się udało. Modliłam się o kierownictwo duchowe, ponieważ jestem na takim etapie swojego życia, że pragnę mieć Kierownika Duchowego, którego nadal poszukuje dla siebie.
Eucharystia
Zaufaj Maryi i odmawiaj Nowennę Pompejańską, powierz Matce swoje problemy!
Barbara: Wiele łask
Szczęść Boże, Nowenna Pompejańska towarzyszy mi od 12 maja 2018 roku, w tej chwili odmawiam już 35. nowennę, co już samo w sobie jest cudem, bo wcześniej był problem ze znalezieniem czasu na odmówienie choćby dziesiątki różańca… Wiele nowenn poświęciłam na intencje za dusze czyśćcowe, o niebo dla moich najbliższych, którzy jeszcze żyją. Modliłam się także o łaskę żywej wiary dla siebie, o to, abym potrafiła „oderwać” się od rzeczy ziemskich, i Matka Boża dała więcej niż się spodziewałam.
List Iwony: A Słowo stało się Ciałem
W ubiegłym roku postanowiłam przyłączyć się do projektu ” Słowo stało się Ciałem ” z Karmel i Ty, i słuchać Słowa Bożego i czytać Pismo Święte przez cały rok, przez 365 dni. Skończyłam czytanie Pisma w sobotę, w Sylwestra, przed wieczorną mszą Świętą. Przed południem poszłam na krótką Adorację Pana Jezusa. Dowiedziałam się, że umarł śp. Benedykt XVI.. i chciałam się za niego pomodlić przed mszą Świętą z Ks. Krzysztofem z Karmel i Ty… niestety nie udało mi się… musiałam iść na Mszę Świętą.
Rafał: Dwie pieczenie na jednym ogniu.
Nowennę pompejańską odmawiałem w intencji: „Abym mógł już przyjmować Pana Jezusa w najświętszym sakramencie”.
Jolanta: Dziękuję za Eucharystię
Ponad rok temu odmówiłam nowennę pompejańska, a w tym roku nowennę do Sw. Józefa m.in. w intencji zmiany pracy zawodowej. Od września zaczynam inna pracę. Wierzę, że to dzięki pośrednictwu Maryji i Sw. Józefa i Im oddaje moje życie zawodowe. Zmiana pracy po prawie 20 latach pracy w jednym miejscu nie była łatwą decyzją. Pan Bóg postawił na mojej drodze ludzi, którzy mi w tym pomogli. Dziękuję Bogu za nich. Dziękuję za zdrowie i za to, że mogę pracować służąc innym. Ale to nie wszystko.
Agnieszka: byłam w totalnym zamkniętym kole duchowym !
Świadectwo z Nowenny Pompejańskiej powinnam napisać już dawno, ale dopiero teraz się do tego zabrałam. Na Nowennę trafiłam „ przypadkiem” ( teraz wiem, że to Bóg i Maryja mnie na nią nakierowali i Chwała Im za to!!!) w Internecie szukając jakichś szczególnych modlitw…