Od dość dawna czytam świadectwa innych osób, a opowiadane historie miały wpływ i na mnie. Postanowiłam odmawiać różaniec, ale wciąż brakowało mi czasu, nie potrafiłam, nie miałam dość silnej woli, nie…
Dopiero w Gietrzwałdzie, w miejscu objawienia Matki Bożej, po raz pierwszy odmówiłam pięć dziesiątek, a potem kolejne i kolejne. Dość szybko zdecydowałam się odmawiać Nowennę Pompejańską. Trudno mi było dokonać wyboru intencji, ponieważ było ich wiele. Wreszcie podjęłam decyzję. Nie byłam pewna czy udźwignę ten ciężar (tak długo i tak dużo), ale okazało się, że modlitwa nie była uciążliwa i wkrótce nie wyobrażałam sobie dnia bez trzech tajemnic różańcowych.