Odmawiam 5. nowennę ciągiem i nie zamierzam przerywać…
Maryja wprowadziła do naszego domu spokój ducha, jakiego wcześniej nie znaliśmy. Odstąpił od nas zły duch dręczyciel, bo ciągle czymś się zamartwialiśmy. Wyprosiłam też czystość w małżeństwie, tj. współżycie bez antykoncepcji wg. nauki kościoła, na co mój mąż wybuchał wcześniej złością. Sam teraz odmawia nowennę, chociaż jeszcze kilka miesięcy temu patrzył na mnie z drwiną jak się modlę. Maryja nas odnowiła. Życie z Maryją ma sens. Wszystko zawierzcie Jej! Odmawiajcie nowennę!
Chwała Panu! Piękne i szczere świadectwo…