Witam. Od 4 lutego modle się NP w bardzo trudnej i skomplikowanej sprawie (o uzdrowienie bliskiej osoby). Od momentu kiedy zacząłem się modlić sytuacja zaczęła się poprawiać. Postępująca w zastraszającym tempie choroba zaczęła się cofać (zmiany widoczne gołym okiem) a wszystkie badania które zostały wykonane od 4 lutego do teraz nie wykazały żadnego postępu choroby wewnątrz organizmu. Lekarz uznał, że zdarza się to bardzo rzadko. Oprócz tego uzyskałem wielki spokój oraz pomoc abym dał sobie radę z tą trudną sytuacją. Moja intencja zawiera prośbę o uzdrowienie (a więc całkowite usunięcie choroby), ale oczywiście mam świadomość, że
Nowenna pompejańska – modlitwa na nasze czasy
Nowenna pompejańska to jedna z najbardziej znanych współcześnie modlitw. Niektórzy nazywają ją "pompejanka" lub "nowenna nie do odparcia", z uwagi na słowa Maryi, która złożyła specjalne obietnice związane z odmawianiem tych modlitw. Nowenna pompejańska trwa 54 dni i opiera się na różańcu. Napisał ją bł. Bartolo Longo, a zaaprobował Leon XIII. Jej skuteczność potwierdza ok. 20 tysięcy świadectw, jakie możesz znaleźć na naszej stronie. Jeśli masz sprawę, o którą chcesz się modlić, powierz ją Matce Bożej Pompejańskiej.
Da się słyszeć głosy, że nowenna pompejańska jest trudną modlitwą. Wcale nie! Jest modlitwą wymagającą lecz bardzo prostą. Trwa 54 dni, a każdego dnia modlimy się całym różańcem: Instrukcja nowenny pompejańskiej.
Kiedy w 1879 r. bł. Bartolo Longo śmiertelnie zachorował, napisał nowennę błagalną po której wyzdrowiał. Pięć lat później Matka Boża Pompejańska poleciła nam ją odmawiać. Przeczytaj o obietnicy Maryi.
13 XI 1875 r. pewien stary i zniszczony obraz został przywieziony do Pompejów na wozie z obornikiem. To właśnie ten wizerunek Maryi znajduje się w ołtarzu głównym kościoła. Historia obrazu pompejańskiego.
Bł. Bartolo Longo to założyciel świątyni ku czci Królowej Różańca w Pompejach i jeden z najważniejszych świętych różańcowych. Nasz patron od 2003 roku! Strona o bł. Bartolo Longo.
Świadectwa nowenny pompejańskiej
Na naszej stronie publikujemy świadectwa o otrzymanych łaskach. Jeśli i Ty chcesz się podzielić swoim, zrób to niezwłocznie! Pamiętaj, co obiecujemy Maryi w modlitwie dziękczynnej: "Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś!". Pisząc swoje świadectwo, najlepiej realizujemy daną obietnicę.
Oto najnowsze świadectwa nowenny pompejańskiej, które zostały nadesłane do naszej redakcji. Dziękujemy ich Autorom za trud włożony w ich napisanie.
Anna: Matka Boża wie co jest nam potrzebne
Chciałam dac świadectwo niezwykłej mocy Różańca Świętego.
Jestem w trakcie odmawania drugiej nowenny w intencji pracy dla mojego Męża,który ją stracił w ubiegłym roku. Byliśmy wówczas w bardzo trudnej rodzinnej sytuacji, przepełnionej konfliktami i toksycznymi relacjami. Trwaliśmy w tym przez półtora roku, narażając swoje zdrowie i relacje małżeńskie. W połowie stycznia koleżanka z pracy powiedziała mi o Nowennie Nie do Odparcia i poleciła książkę o cudach Matki Bożej Pompejańskiej. Niewiele wachając się zaczęłam odprawiać Nowennę jeszcze tego samego dnia. Nadszedł 9 dzień błagalnej części mojej modlitwy, gdy Matka Boża postanowiła ulżyć naszym cierpieniom. Osoba, która była powodem bardzo trudnej sytuacji rodzinnej po prostu nagle zniknęła z naszego życia,zabierając ze sobą konflikty, niesnaski i upokorzenia, jakich doświadczaliśmy przez cały ten koszmarny czas.
Katarzyna: Wiara czyni cuda!
Szczęść Boże. W styczniu do świadectwa Justyny, która dzieliła się łaską macierzyństwa dodawałam komentarz o tym,że ja także się modlę,ale moje modlitwy trafiają w próżnie i tracę wiarę w to, że i ja zostanę mamą… Pewnie jeśli przeczytają moje świadectwo: Cytrynka,Wierząca i Joanna to szeroko się uśmiechną, bardzo mnie pocieszały…Stał się CUD!
Barbara: nowenna pompejańska naprawdę ma moc
Nie będę pisać z jakich powodów moja rodzina znalazła się w ogromnych tarapatach finansowych.Kłopoty nasze trwały długi czas.Przyszedł moment kiedy uświadomiliśmy sobie że to dla nas już koniec,nie widzieliśmy dla siebie żadnego rozwiązania.Mieliśmy wrażenie że Pan Bóg jest głuchy na nasze modlitwy i prośby. Pierwszy raz pojechaliśmy do Częstochowy na modlitwy wstawiennicze. Potem byliśmy jeszcze dwa razy.
Dorota: świadectwo i pytanie dot. intencji
Szczęść Boże, Postanowiłam napisać świadectwo uzyskania łaski za pośrednictwem Królowej Różańca z Pompejów. Nowennę odmawiałam kilka razy w różnych sprawach ta ostatnia była odmawiana w intencji wyleczenia się z nawyku objadania się i ogromniej otyłości. Kilka dni po zakończeniu Nowenny otrzymałam łaskę i znalazłam siłę do walki z tym problemem . Obecnie schudłam już około 6 kilo i czuje się dużo zdrowsza nie tylko na ciele ale i na duchu i cały czas walczę dalej ze swoimi słabościami , siłę do tej walki dostałam dzięki Nowennie. Dziękuję z całego serca Królowo Różańca Świętego.
Joanna: Otrzymałam więcej niż prosiłam
O Nowennie powiedział mi mój mąż w bardzo trudnym dla mnie momencie.Nie mogłam porozumieć się z moją mamą,a z moim bratem zaczęło dziać się coś dziwnego,zaczął zajmować się ezoteryką itp rzeczami.Obydwa te problemy uderzyły we mnie w jednym momencie, obydwa wymagały natychmiastowego działania.Bardzo „zaokrągliłam” moją intencję aby dotyczyła obydwu problemów naraz,bo żaden z nich nie był mniej ważny od drugiego.Rozpoczęłam moją modlitwę,moją intencją była zgoda w rodzinie(w tej intencji jednak nie brałam pod uwagę mojego małżeństwa bo według mnie tu było pozornie wszystko ok)i nie minął tydzień jak otrzymałam cios z mojej chyba najczulszej ze stron-mojego męża. Poniekąd będąc na to przygotowaną że tak może być,pokonałam to.