Przez 108 dni (2 Nowenny Pompejańskie) obiecywałem Maryi, że napiszę świadectwo dlatego teraz to czynię. Ojciec w połowie listopada 2014r podczas badań USG dowiedział się, że ma raka. USG nie są najdokładniejszymi badaniami dlatego już w szpitalu po tomografii komputerowej sprecyzowano pierwszą diagnozę, nowotwór jest na woreczku żółciowym, wątrobie i nie jak przypuszczała osoba robiąca USG trzustce, ale dwunastnicy, co i tak nic nie zmieniało w diagnozie, nowotwór złośliwy, nie operacyjny.
Nowenna pompejańska – modlitwa na nasze czasy
Nowenna pompejańska to jedna z najbardziej znanych współcześnie modlitw. Niektórzy nazywają ją "pompejanka" lub "nowenna nie do odparcia", z uwagi na słowa Maryi, która złożyła specjalne obietnice związane z odmawianiem tych modlitw. Nowenna pompejańska trwa 54 dni i opiera się na różańcu. Napisał ją bł. Bartolo Longo, a zaaprobował Leon XIII. Jej skuteczność potwierdza ok. 20 tysięcy świadectw, jakie możesz znaleźć na naszej stronie. Jeśli masz sprawę, o którą chcesz się modlić, powierz ją Matce Bożej Pompejańskiej.
Da się słyszeć głosy, że nowenna pompejańska jest trudną modlitwą. Wcale nie! Jest modlitwą wymagającą lecz bardzo prostą. Trwa 54 dni, a każdego dnia modlimy się całym różańcem: Instrukcja nowenny pompejańskiej.
Kiedy w 1879 r. bł. Bartolo Longo śmiertelnie zachorował, napisał nowennę błagalną po której wyzdrowiał. Pięć lat później Matka Boża Pompejańska poleciła nam ją odmawiać. Przeczytaj o obietnicy Maryi.
13 XI 1875 r. pewien stary i zniszczony obraz został przywieziony do Pompejów na wozie z obornikiem. To właśnie ten wizerunek Maryi znajduje się w ołtarzu głównym kościoła. Historia obrazu pompejańskiego.
Bł. Bartolo Longo to założyciel świątyni ku czci Królowej Różańca w Pompejach i jeden z najważniejszych świętych różańcowych. Nasz patron od 2003 roku! Strona o bł. Bartolo Longo.
Świadectwa nowenny pompejańskiej
Na naszej stronie publikujemy świadectwa o otrzymanych łaskach. Jeśli i Ty chcesz się podzielić swoim, zrób to niezwłocznie! Pamiętaj, co obiecujemy Maryi w modlitwie dziękczynnej: "Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś!". Pisząc swoje świadectwo, najlepiej realizujemy daną obietnicę.
A oto najnowsze świadectwa nowenny pompejańskiej, które zostały nadesłane do naszej redakcji. Dziękujemy ich Autorom za trud włożony w ich napisanie.
Monika: Pokój serca
Szczęść Boże,
Jest to druga nowenna pompejańska, którą odmawiałam w życiu. Modliłam się w intencji o dar poczęcia zdrowego dziecka. Nowennę zakończyłam w Święto Miłosierdzia Bożego. Jak do tej pory nie jestem w upragnionej ciąży ale otrzymałam od Maryi łaskę pokoju serca i pogodzenia się z Wolą Bożą. Jest to dla mnie bardzo ważne, gdyż wcześniej czułam ogromny niepokój w naszych staraniach, ciągłe wizyty u lekarza, monitoring cyklu, sporo pieniędzy wydawanych na leki.
Wiktoria: Przeczytaj a udowodnie, że warto się modlić…UWIERZYSZ
Moje świadectwo dotyczy nie tylko Nowenny Pompejańskiej. Zacznę od tego, że będąc osobą młodą wierzącą żyłam w wierze nie wiedząc czym jest wiara – chodziłam do Kościoła bo tak wypadało, bo tak robili i tego uczyli mnie rodzice, do Komunii Św. przystępowałam sporadycznie (od święta) to samo dotyczyło spowiedzi. Wyszłam za mąż, pierwsze dziecko i życie płynęło… Mieliśmy trochę kłopotów zdrowotnych z dzieckiem ale wyprosiliśmy u Boga zdrowie (guz, który miał okazał sie niezłośliwy) – nie doceniliśmy chyba tego.
Marta: Odmawiajmy nowennę pompejańską!
Witam!
Nowenne zakończyłam już pół roku temu, modliłam się w intencji mojej mamy, żeby jej wyniki biopsji był dobre, żeby guzy na tarczycy nie okazały się złośliwe. I faktycznie tak jest. Dzięki Bogu, Matce Przenajświętszej i św J.Popiełuszce, mama się do niego modliła i jemu zaufała w szczególności. A ja tutaj chciałabym podzielić się swoimi doświadczeniami z okresu odmawiania nowenny.
Ania: Piszę, bo tak mi każe serce, bo tego chce Maryja
Witam kochani,
to moje trzecie świadectwo. Drugie ukazało się całkiem niedawno, aktualnie mam przerwę w odmawianiu Nowenny. Modlę się o właściwą intencję. Lecz słyszę w sercu głos, że mam napisać to, co czuję, co się we mnie dzieje. Tak właśnie odczuwam „skutki” odmawiania Nowenny jeszcze długo po, ponieważ wciąż otrzymuję łaski, i potrafię dostrzec je nawet w ciężkich dniach i we łzach. Odczuwam tak potężną opiekę i troskę Maryi, że ciężko o tym nie pisać. Intencje się spełniają. Powoli, w swoim tempie i inaczej, jak to sobie wyobrażałam. Ale się spełniają. Potrafię dostrzec sens tego wszystkiego.
Danuta: proście o łaski Mateczka wysłucha każdego
O Nowennie dowiedzialam sie przypadkiem z internetu / chociaz
uwazam,ze nie ma przypadkow/ teraz juz wiem,ze Matenka Boza chciala
zebym odmowila Nowenne Pompejanska, nawet tak za bardzo nie przerazala
mnie ilosc odmawianych rozancow. Mialam dwie intencje i odmowilam dwie
Nowenny.