Nowennę pompejańską odmawiałam od października do grudnia 2012 r. w intencji znalezienia stałej, normalnej pracy z umową. Do tej pory miałam ogromne problemy ze znalezieniem stabilnego zatrudnienia: albo były to umowy na zastępstwo albo pracę, w których nie byłam w stanie pracować, bo nie dawałam rady. Od zakończenia nowenny minęło prawie pół roku i dzisiaj właśnie otrzymałam pracę na stanowisku, o którym mogłam jedynie pomarzyć. Po ludzku było to dla mnie niedostępne, rekrutacja też przebiegła nadzwyczaj dobrze.
Magda: W podziękowaniu za cuda
Zaczęłam odmawiać Nowennę w trudnym momencie mojego życia- kiedy byłam bezradna z powodu relacji z człowiekiem, który miał na mnie duży wpływ, niekoniecznie dobry i nie umiałam się z tego uwolnić o własnych siłach. Dzięki Matce Bożej bardzo dojrzałam przez …