Do modlitwy i nowenny pompejańskiej namówiła mnie koleżanka z pracy. Nie wierzyłam jej do końca lub jak to inaczej ująć podchodziłam do modlitwy z dystansem.
wątpliwości
Maryja pomaga we wszystkim. Powierz jej swoje problemy!
Ola: Nieoczekiwana łaska?
W marcu zaczęłam odmawiać swoją kolejną nowennę pompejańską w życiu. To był niestabilny dla mnie czas ze względu na „dziwną” relację z pewną osobą w mojej pracy (celowo nie chcę opisywać szczegółów).
Marcin: Zwątpienie
A ja zwątpiłem co prawda jestem w trakcie odmawiania nowenny.
Żona wyprowadziła się z domu .
Marta: Uratowane małżeństwo?
NP zaczęłam odmawiać w sierpniu w intencji mojego małżeństwa, które się rozsypało. Wytrwałam tydzień ale czułam, że coś robię źle. Poszłam więc najpierw do spowiedzi i bez grzechu podjęłam się ponownie odmawiania NP.Wytrwałam do końca. W trakcie tych dni z uporem szukałam jakiś znaków,np. że ostatni dzień NP przypadnie w dniu rozwodu itp… ale tak się nie stało. Jedynym takim uczuciem był ostatni dzień części błagalnej. Wtedy poczułam, że powinnam już odpuścić, nie zamartwiać się już. Poczułam ulgę choć mój mąż nadal chciał rozwodu.
Anonim: Prośba o modlitwę
Boje się ze modlę się niewystarczająco gorliwie. Modlę się gdy gotuje, gdy prasuje i gdy wszyscy w domu śpią.