uzależnienie
Uzależnienie to dramat wielu rodzin, jak nowenną pomaga wyjść z uzależnień? POczytaj świadectwa.
GLM: Zdjęty ciężar uzależnienia od pornografii
Szczęść Boże!
Mam 33 lata i swoje świadectwo zacznę od zarysu problemu, od którego, dzięki wstawiennictwu Matki Bożej zostałem uwolniony.
Przez dziesięć lat byłem osobą niewierzącą. Przez ten okres – w moim odczuciu największym grzechem, nad którym mimo prób, nie miałem żadnej kontroli była pornografia. Uzależnienie rozwijało się stopniowo od około 16 roku życia, kiedy to pamiętam pierwsze próby postawienia się i uwolnienia, kiedy zdałem sobie sprawę z regularności swoich zachowań i pierwszy raz porównałem je do nałogu. Dużo później, bo w wieku ok. 23 lat uświadomiłem sobie, że problem narasta, że biorąc pod uwagę kolegów z którymi otwarcie rozmawiałem na temat pornografii, jest we mnie coś, o czym jednak nie mówię, jest to wstydliwe, ciemne i bardziej nasilone niż u innych.
Maja: Wróciłam do normalnego funkcjonowania i pełnego zdrowia
Chciałabym powitać wszystkich bardzo serdecznie, mam na imię Maja mam 30 lat, moja historia Wyglądała następująco,Byłam osobą która wychowała się w rodzinie katolickiej przez bardzo długi okres czasu chodziłam do kościoła z czasem jednak przestałam chodzić do kościoła przestałam się modlić stało się to na skutek dorastania i odejścia od wzorców rodzinnych. Pochodzę z bardzo kochającej się szanującej rodziny w której nigdy nie było problem mu z alkoholem agresją przemocą był to idealny szczęśliwy dom wspaniałe dzieciństwo i to w jakiś sposób uśpiło moją wiarę. Mając 29 lat stało się coś co zawróciło moje życie do góry nogami przez prawie okres roku walczyłam z tak silną depresję i nerwicą lękową jak wtedy myślałam i określałam swój stan lekarzą, właśnie ja…
Kuba: Uzdrowienie z uzależnień seksualnych
Witam, w swoim życiu zmówiłem już kilka Nowenn Pompejańskich, każda z nich zostawiła coś po sobie, niektóre prośby już się spełniły a inne czekają – mi pozostaje ufać.
Dziś chciałby opisać moje uzdrowienie dotyczące seksualności.
Iga: Maryja uratowała nam syna!
Nasz syn od wielu lat mieszka w USA i stara się o obywatelstwo. Kilak miesięcy temu stracił pracę, nie miał ubezpieczenia, zachorował i tracąc nadzieję na wyjście z sytuacji zaczął pić. Nie chciał już żyć!
Ewa: „uzależnienie” tak, ale od modlitwy Nowenną Pompejańską
Kolejne świadectwa … bardzo proszę, jestem tego dobrym przykładem, to już 4. moje świadectwo.
NIE POTRAFIĘ JUŻ ŻYĆ BEZ NOWENNY POMPEJAŃSKIEJ I MODLITWY DO MARYI I SYNA BOŻEGO.