Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

edyta: modlitwa o zdrowie syna

Edyta: Modlitwa o zdrowie syna

O nowennie dowiedziałam się przez przypadek.Moja mama słuchając radia Maryja usłyszała jak ksiądz zachęcał do odmawiania nowenny pompejańskiej zwanej inaczej nowenną nie do odparcia.Nie czekając długo postanowiłam dowiedzieć się na temat tej nowenny jak najwięcej. Tak więc trafiłam na tę stronę.Pomocna była także strona na you tube gdzie z Janem Pawłem II odmawiałam różaniec. Nowennę odmawiałam za zdrowie mojego syna, który był leczony przez różnych lekarzy, ale efektów leczenia nie było widać (trwało to ok. 5 lat). Prosiłam mateńkę aby postawiła na mojej drodze lekarza ,który będzie wiedział co jest przyczyną dolegliwości mojego syna.

Przeczytaj

hojne Łaski i dary

Hojne Łaski i dary

Chciałbym bardzo gorąco podziękować za wszystkie hojne Łaski i dary otrzymane od Trójcy Przenajświętszej i naszej Najukochańszej Matki Maryi za sprawą odmawiania N.P. szczególnie za wyzwolenie z nałogów, depresji i chorób, znalezienie dobrej pracy oraz znaczne uzdrowienie naszych relacji w …

Przeczytaj

lucy: coś się dzieje – prośba o modlitwę

Lucy: Coś się dzieje – prośba o modlitwę

Postanowiłam modlić się NP w intencji chorego dzieciątka sąsiadki. Nowennę odmawiam dopiero 17 dni. Sąsiadka będąc w 7mies ciąży dowiedziała się nagle, że „ciąża jest do zakończenia”. Mózg się dobrze nie rozwinął, dziecko nie będzie żyło. Trudno jej było znieść końcówkę ciąży, brała relanium, żeby móc jakoś funkcjonować i spać w nocy, wróciła do palenia papierosów, bo żyła w przeświadczeniu, że dziecka nie będzie. Gdy się o tym dramacie dowiedziałam, zaczęłam się modlić (jeszcze nie nowenną) i usłyszałam taki wewnętrzny głos „dziecko będzie żyło”.

Przeczytaj

ania: dziękuję matko boża za zdrową córeczkę

Ania: Dziękuję Matko Boża za zdrową córeczkę

Dwa miesiące przed rozwiązaniem postanowiłam pomodlić się do Matki Bożej Pompejańskiej abyśmy obie z córką szczęśliwie przeżyły poród, bez komplikacji, aby urodziła się zdrowa i zdrowo rosła. Koniec nowenny przypadał na trzy dni przed terminem. Wiem, że powinno się odmawiać NP tylko w jednej intencji, ale nie starczyłoby mi czasu na każdą z osobna. Termin mnie gonił, a raczej natura, a jak wiadomo, z naturą się nie walczy 🙂

Moja sytuacja ciekawa nie była. Najpierw zachorowałam na cukrzycę ciężarnych. Nie jest to szczególnie groźna przypadłość, o ile stosuje się dietę. Ja nie byłam w stanie mimo wszelkich zagrożeń nie tylko dla mnie ale przede wszystkim dla dziecka, powstrzymać się, aby nie zjeść czegoś słodkiego. Pod koniec ciąży było jeszcze gorzej. Dzień w dzień przez trzy tygodnie objadałam się słodkościami, doszło nawet do tego, że w ciągu dwóch godzin potrafiłam zjeść dwie drożdżówki, jedną czekoladę i paczkę delicji. Potem oczywiście przychodziły wyrzuty sumienia i strach, że przez moją lekkomyślność dziecko urodzi się z cukrzycą, wadami serca i/lub nerek.

Przeczytaj