Witam mam na imię Mariusz i mam 23 lata. Od 14 roku życia byłem uzależniony od masturbacji. Myślałem że jak znajdę dziewczynę to, to minie. Niestety nie. Później ożeniłem się i znowu miałem nadzieję że mi przejdzie, ale znowu bez sukcesu. Wkoncu się poddałem. Któregoś razu słuchałem konferencji pewnego pana. Powiedział że usłyszał od kogoś o nowennie pompejańskiej, że jest lekiem na wszystkie problemy i spróbował. Dał świadectwo że ta nowenna ma niezwykłą moc.
nieczystość
Oto świadectwa osób, które modliły się o zachowanie czystości, wstrzemięźliwości seksualnej. Zachowaj czystość z pomocą Maryi, pogromczyni złych duchów!
Halina: Łaska abstynencji
Nowennę odmówiłam po raz pierwszy. Modliłam się o łaskę trzeźwości w rodzinie. Już w czasie odmawiania poczułam spływające na mnie i męża łaski. Nie spożywa się już w naszym domu alkoholu przy każdej okazji.
Maja: Wyzwolona z nałogu
Szczesc Boże Pragnę podzielić się moim świadectwem dotyczącym uzdrowienia. W życiu miałam wiele trudnych chwil, nie rodziłam sobie z emocjami, które notorycznie zajadalam. I tak powstało moje uzależnienie czyli kompulsywne objadanie. Nie potrafiłam sobie poradzić z tym nałogiem, nie panowałam nad tym.
Michał: Wybrałem życie z Jezusem
Witam serdecznie, jestem w trakcie odmawiania czwartej Nowenny. Chciałbym złożyć świadectwo o dobroci Boga i Najświętszej Maryi Panny, za której wstawiennictwem otrzymałem wiele łask. Mam ponad 30 lat, kilka lat temu odeszła ode mnie żona z dzieckiem (z powodu tego jaki byłem). Moja droga do Boga rozpoczęła się około 3 lat temu. To wtedy Pan zaczął podnosić mnie z bagna moich grzechów. Zeby nakreślić obraz mojej tragicznej sytuacji – nie chodziłem od wielu lat do kościoła nie modliłem się, nadużywałem alkoholu, byłem uzależniony od marichuany, wielokrotnie zażywałem kokainę.
Gabriela: Uwolnienie z nałogu
Szczęść Boże wszystkim. Pragnę podzielić się z Wami moim świadectwem i cudem jaki Maryja uczyniła. Zięć miał problem z alkoholem, później jak się okazało moja córka poszła w jego ślady , z tym , że ona potrafiła doskonale się maskować i ukrywać przez kilka lat, ale później już było tylko coraz gorzej i gorzej, alkohol towarzyszył jej od rana do nocy piła i spała .
K: Zmiany w rodzinie
Jestem żoną alkoholika.W tym momencie odmawiam jak narazie 5 dn nowennę mam nadzieję że wytrwam.Modle się w intencji mojej rodziny.Idzie mi trochę opornie ,demon się wscieka.Z początku modlitwy byłam nerwowa ,smutna ,pełna leku ,mylilam się, miałam wrazenie że klepie rozaniec.Teraz też nie jest lekko ale widzę że Matka mnie wycisza ,mąż narazie nie pije ,syn jest spokojniejszy.Prosze módlcie się za mną i za moja rodzinę zwłaszcza męża