Kilka lat temu grzeszyłem masturbacją i wieloma innymi z nią związanych. Kiedy uświadomiłem sobie, że to grzech ciężki postanowiłem z nim skończyć. Skończyłem i przez następny rok czy dwa czułem ulgę ( chociaż pozostałości tego grzechu nadal odczuwam). Przed Bożym Narodzeniem uświadomiłem sobie że nigdy nie wyznałem tego grzechu wprost u spowiedzi. Postanowiłem się z tego wyspowiadać a także zacząć odmawiać Nowennę w intencji uratowania mojej duszy.
Iwona: Mąż przestał palić
Nowenną modliłam się w intencji męża,który był nałogowym palaczem I Maryja mnie wysłuchała.Od ponad roku mąż nie pali.Dziękuję Ci Maryjo, za wszystkie łaski już wyjednane i proszę o dalsze.Niech łaska twoja zawsze będzie z nami.