Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

patrycja: za każdym razem, gdy się modlę mam wrażenie, że jezus i maria uśmiechają się do mnie

Patrycja: Za każdym razem, gdy się modlę mam wrażenie, że Jezus i Maria uśmiechają się do mnie

Szczęść Boże.

Chciałabym polecić każdemu nowennę pompejańską. Modlę się nowenną od ponad roku i nie żałuję żadnej chwili spędzonej z różańcem w ręku. Moją pierwszą intencją nowenny były siły do życie. Przed nowenną miałam ciężki okres w życiu, myślałam o popełnieniu samobójstwa, nie widziałam sensu życia, widziałam świat tylko w czarnych barwach. Mój stosunek do świata zmienił się wraz z chwilą zaczęcia odmawiania nowenny. Od roku nie myślę już w ogóle o śmierci. Jestem najszczęśliwsza na świecie, dzięki Bogu, dzięki poczuciu Jego obecności w moim sercu.

Przeczytaj

brygida: przede wszystkim pokochałam różaniec

Brygida: przede wszystkim pokochałam różaniec

Z początkiem roku zaczęły spiętrzać się problemy jeszcze z poprzedniego roku, brak pracy, kryzys w rodzinie, kłótnie,niemoc, oraz wiele innych…mam dwójkę malutkich dzieci i nie mogłam iść do pracy a mąż nie szukał jej tylko narzekał że nie ma pieniędzy. Wszystko waliło się na głowę, miałam myśli samobójcze, strach przed tym co będzie jutro, brak przyjaciół, brak zrozumienia ze strony rodziców ale i mój straszliwy egoizm w tym wszystkim…

Przeczytaj

katarzyna: dla niedowiarków

Katarzyna: Dla niedowiarków

Witam wszystkich, czytających tę stronę. Dzisiaj chciałabym podzielić się moimi przeżyciami związanymi z Nowenną. Trudnymi, ale może wiele osób jest w podobnej sytuacji i im to pomoże. Decyzję o odmawianiu Nowenny podjęłam we wrześniu, kiedy stwierdziłam, że nic ma dla mnie już sensu, w moim życiu nie ma już nawet nadziei, a jedyna myślą, która uparcie przychodziła mi do głowy, to myśl, że jedynym rozwiązaniem jest samobójstwo. Wiem, że była ona podpowiedzią szatana, który nie dość że zamieszał całym moim życiem (oczywiście z moim czynnym udziałem, przynajmniej na początku), to jeszcze na sam koniec odniósłby spektakularny sukces, bo przecież skutek byłby wieczny.

Przeczytaj