Witajcie, piszę to świadectwo pod natchnieniem chwili…chcę zachęcić każdego z Was do nieustannego odmawiania różańca, to nasza broń i siła na każdą trudność życiową…musicie uwierzyć mi na słowo, że przeżyłam wiele…nie wiem, jak każda z tych trudnych sytuacji mogłaby się zakończyć, gdyby nie Maryja!
modlitwa
Przeczytaj relacje osób, które modliły się nowenną pompejańska. Ich świadectwa są dowodem, że prowadzi to do pogłębienia życia modlitewnego. Nowenna zmienia życie!
Wiesława: Wierzę, że Maryja uzdrawia to co w tym momencie jest najbardziej ważne
Dziękuję Bogu za Jego działanie.
Ewa: w trakcie modlitwy 32 dzień
witam wszystkich bardzo serdecznie. Już kiedyś tutaj pisałam to było zaraz na początku mojej modlitwy, teraz już jestem w połowie. Pisałam o koszmarach, które miałam co noc od tamtego czasu to wszystko minęło..
Anna: urodziłam naszego syna !
Mam na imię Anna. Mam męża, trzyletnią córkę i dwumiesięcznego syna, którego wymodliłam Nowenną pompejańską. Trzecie dziecko straciłam niewiele ponad rok temu na samym początku ciąży.
Anonim: Poznanie miłości dzięki nowennie <3
W wakacje przypadkowo natchnęłam się na osoby młode w moim wieku które modliły się w intencji dobrej zony lub męża właśnie naszą modlitwą pompejańską.
Dusia: Choroba nowotworowa
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Zachęcam wszystkich i każdego z osobna do odmawiania tej jakże pięknej i szczególnej modlitwy. Pisząc to świadectwo odmawiam już drugą nowennę a odmawiam ją w intencji mojego taty prosząc Maryję o łaskę uzdrowienia go z choroby nowotworowej, z raka niemożliwego do wyleczenia gdzie lekarze dawali nam do zrozumienia że efektów z leczenia może nie być.