Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

anonim: dziękuję, że jesteście przy mnie

Anonim: Dziękuję, że jesteście przy mnie

Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Zawsze Dziewica! Chciałbym się z Wami podzielić świadectwem w intencji Dusz Czyścowych. Modliłam się za dusze dwóch Dziadków i Wujka.To moja 4 Nowenna w tej samej intencji. Czwartą Nowenne rozpoczęłam 21.12.17r. zakończyłam 16.02.18 ale mialam zakończyć cztery dni wczesniej czyli 12.02.18 ale przez swoją nieuwage i niedokładne sprawdzenie tak wyszło. Za co z całego serca przepraszam Ciebie Święta Matko Boża, że dokładniej nie sprawdziłam.

Przeczytaj

angelika: wymodlona przyszłość

Angelika: Wymodlona przyszłość

Nowenne pompejańską odmawiałam dwa razy. Najpierw prosiłam o dobre wyniki na maturze, a następnie o dostanie się na wybrane studia. Bardzo obawiałam się matury, wiedziałam, że tylko z pomocą Matki Bożej uda mi się napisać ją jak najlepiej potrafię. I udało się! Sama byłam zaskoczona tym jak dobrze zdałam maturę, wiedziałam że miałam ogromną pomoc z góry.

Przeczytaj

joanna: dar większy niż się spodziewałam

Joanna: Dar większy niż się spodziewałam

Pierwszą nowennę pompejańską odmówiłam w intencji pomyślnie zdanej matury. Dla mnie zdanie matury było czymś weryfikującym mnie jako człowieka myślałam, że jeżeli jej nie zdam to będę kimś gorszym, beznadziejnym. Po raz pierwszy podchodząc do matury rzeczywiście nie udało się jej zdać, ale się nie poddałam dzięki różańcowi.

Przeczytaj

kinga: nie zwlekajcie!

Kinga: Nie zwlekajcie!

Pisze ta nowennę bo chciałabym zachęcić wszystkie osoby, które zwlekają z jej rozpoczęciem lub maja wątpliwości co do jej spełnienia. Otóż, usłyszałam o nowennie dosyć przypadkowo, rok temu. Byłam akurat w okresie bardzo złego stanu psychicznego. Moje życie wydawało mi się bezsensowne, Czułam, ze pod każdym względem stoję w miejscu, nic mi się nie układało, wszystko było na opak. Czułam się porażką, gorsza od innych, bo nic mi się nie udawało, zaczynając od niedostania się na studia po utratę przyjaciół i bliskiej rodziny.

Przeczytaj

paweł: moje świadectwo wiary

Paweł: Moje świadectwo wiary

Od zawsze byłem osobą religijną, modlę się więcej niż dwa razy dziennie, rozmawiam z Bogiem i całkowicie na nim polegam, no ale co chcę powiedzieć…

Zawsze starałem się żyć przy Bogu, rodzina na ogół jest religijna. Przez długi czas modliłem się krótko dwa razy dziennie lub raz, aż do 25. marca 2014, kiedy podjąłem modlitwę za dziecko poczęte – dziesiątek codziennie. Początkowo wydawało mi się to dużo, ale jak skończyłem to zacząłem się interesować innymi, ciekawymi modlitwami. W 2014 zakochałem się i podjąłem w tej intencji pierwszą Nowennę Pompejańską.

Przeczytaj

gabriela: nawet z najgorszej rozpaczy uratuje cię matka

Gabriela: Nawet z najgorszej rozpaczy uratuje Cię Matka

Opowiem Wam dziś swoje świadectwo. Nie pamiętam gdzie dokładnie dowiedziałam się o Nowennie Pompejańskiej, możliwe, że poznałam tę modlitwę w jednym z filmików ojca Szustaka na YouTube i pomyślałam „Czemu nie miałabym spróbować, ta nowenna sprawia przecież cuda.”.

Jeśli dobrze pamiętam pierwszy raz modliłam się nią w intencji ciężko chorej babci. Wiem, że nie tylko ja prosiłam w tej intencji. Nie powiem, nie było łatwo, bywały dni, kiedy miało się sporo na głowie, szkoła, obowiązki, dodatkowe zajęcia, a przecież jeszcze jest rodzina, znajomi i swoje własne pasje.

Przeczytaj